• W tym sezonie do głosu dochodzą mniej znane choroby grzybowe. 
  • Czy jest to realne zagrożenie dla rosnącego areału kukurydzy? 

Doświadczonym producentom kukurydzy głowni guzowatej czy fuzariozy kolb nie trzeba przedstawiać. Zarówno charakterystyczne narośla głowni jak i biała watowata grzybnia typowej fuzariozy pojawiająca się na kolbach to znane zjawiska. Ten rok jednak obfituje w mniej znane naszym rodzimym rolnikom objawy chorobowe, które można dostrzec w łanach.

Gnijące i zainfekowane ziarniaki to nie tylko w tym przypadku fuzarioza. Objawy wskazują także na inne patogeny Fot. A. Kobus
Gnijące i zainfekowane ziarniaki to nie tylko w tym przypadku fuzarioza. Objawy wskazują także na inne patogeny Fot. A. Kobus

Zasadniczo sprzyjały temu głównie 4 czynniki:

1. Po pierwsze sezon obfitował w stresowe warunki pogodowe (wilgotna pogoda i wysokie temperatury na zmianę z okresami posuchy). Wykorzystują to patogeny, które łatwiej przełamują bariery obronne osłabionych (nawet chwilowo) roślin.

2. Po drugie należy pamiętać, że z roku na rok zwiększa się powierzchnia kukurydzy, w tym tej sianej w monokulturze, a co za tym idzie będzie rosło znaczenie kolejnych gatunków szkodników oraz chorób grzybowych.

3. Po trzecie duża ilość opadów powoduje, że lokalnie kukurydza jest jeszcze stosunkowo zielona, a ziarno kukurydzy powoli oddaje wodę. Zapowiadają się późniejsze żniwa i zbiór ziarna o podwyższonej wilgotności. To sprzyja rozwojowi grzybów.

4. I po czwarte w tym sezonie notowano dość sporą aktywność różnego rodzaju pluskwiaków oraz wciornastków, które nakłuwały miękkie formujące się ziarniaki, co w tym przypadku mogło spowodować, że grzyb łatwiej wnikał do ich wnętrza. Lokalnie także notuje się dużą presję omacnicy prosowianki, której uszkodzenia także stają się otwartymi wrotami dla chorób grzybowych.

To tylko sezonowość? Czy problem na przyszłe lata?

Efekt jest taki, że coraz więcej na plantacjach kukurydzy widzimy objawów chorób grzybowych powodujących ostatecznie różnego rodzaju zgnilizny. W takiej sytuacji do głosu dochodzą także grzyby saprotroficzne oraz bakterie. W skrajnych przypadkach cała kolba gnije. Ten rok po prostu temu sprzyja.

Gnijące pojedyncze kolby spotyka się także w rejonach, gdzie opadów nie było aż tak dużo. Dlatego nie do końca można obwiniać za to nadmierne opady. Fot. M. Mojzesowicz
Gnijące pojedyncze kolby spotyka się także w rejonach, gdzie opadów nie było aż tak dużo. Dlatego nie do końca można obwiniać za to nadmierne opady. Fot. M. Mojzesowicz

Nie tylko fuzariozy

Oprócz grzybów z rodzaju Fusarium w kolbach mogą rozwijać się grzyby czerniowe, w tym gatunki z rodzaju Cladosporium i Alternaria (które np. powodują znaną między innymi czerń zbóż).  Pojawia się jako ciemnozielona lub czarna, pylista pleśń i czarne smugi na ziarnach. Wygląda to jak czarny nalot. Czasem jednak dochodzi do porażenia ziarniaków, które są rozrzucone jakby przypadkowo na kolbie. Biała pleśń na kolbie kukurydzy, obficie ją pokrywająca to prawdopodobnie efekt porażenia takimi gatunkami jak: Stenocarpella maydis i S. macrospora. Pojawić się mogą także zgnilizny powodowane przez Penicillium spp. Wówczas można doszukiwać się niebieskozielonej proszkowatej pleśni. Natomiast pojawiająca się oliwkowo-zielona pleśń najczęściej na czubku kolby to z kolei prawdopodobny objaw porażenia kolby przez grzyby z rodzaju Aspergillus.

Jedynie po zdjęciach bez odpowiednich badań laboratoryjnych nikt nie będzie w stanie odpowiedzieć na pytanie, co jest przyczyną powstawania zgnilizn ziarniaków oraz tak zaawansowanej zgnilizny kolb. Krajowych badań naukowych na ten temat brakuje. Informacji można doszukiwać się w zagranicznych zarówno europejskich jak i amerykańskich doniesieniach. Problem bowiem tam jest powszechny i wygląda na to, że nie można go bagatelizować. 

Fakt jest taki, że takich objawów w tym roku jest więcej niż zazwyczaj. Należy jednak pamiętać, że większość wymienionych tu patogenów wytwarza groźne dla zdrowia ludzi i zwierząt mikotoksyny. Także liczne ich pojawy na plantacji to poważne szkody jakościowe ziarna.

Sprawdź ceny kontraktów terminowych