Podczas dyskusji „Bieżące problemy w uprawach” nasi prelegenci odpowiadali na pytania przesłane do redakcji przez internautów. Farmerzy mogli też zadać pytania w punktach eksperckich, tam też prof. Marek Korbas z Instytutu Ochrony Roślin PIB pokazał rośliny na których widoczne były choroby.

Poniżej prezentujemy niektóre pytania od internautów i odpowiedzi prof. Korbasa.

Na liściach rzepaku widoczne są fioletowe przebarwienia, czym mogą być spowodowane?

- Mogą to być problemy związane z żywieniem – niedoborem fosforu czy azotu w przypadku starszych liści, ale także może być to związane z uszkodzonym systemem korzeniowym. Również z przemijającą fitotoksycznością po zastosowaniu niektórych środków grzybobójczych, gdzie liście również potrafią fioletowieć. Oczywiście te przebawienia mają szeroką gamę, mogą to być objawy porażenia rzepaku przez wirus żółtaczki rzepy.

Wysiałem pszenicę po pszenicy, jakich problemów powinienem spodziewać się w przyszłym roku?

- Jeśli był to jednorazowy akt niepoprawności, bo pszenicy nie powinno się wysiewać rok po roku, należy się spodziewać ewentualnego zwiększenia ilości wystąpienia chorób podstawy źdźbła powodowanych przez grzyby znajdujące się w glebie. Tutaj przede wszystkim zwróciłbym uwagę na gatunki grzybów z rodzaju Fusarium, które powodują zarówno zgorzel siewek, jak i fuzaryjną zgorzel podstawy źdźbła i korzeni. Co z tego wynika potem, dalszy rozwój chorób powodowanych przez te gatunki, a mianowicie fuzarioza liści i fuzarioza kłosów. Wydaje mi się, że może być też problem z grzybami rodzaju Rizoktonia, które powodują zarówno uszkodzenia korzeni, jak i potem oczkową plamistość podstawy źdźbła. Generalnie wystąpi kompleks chorób podstawy źdźbła.

Wysiany 24 września jęczmień ozimy żółknie „w oczach”. Co może być tego przyczyną?

- Może być wiele powodów i łatwiej jest oceniać przyczynę widząc roślinę. Hipotetycznie można rozważyć kilka wariantów. Może skrajny brak azotu i niewłaściwe pH. Może być to też efekt pojawienia się mszyc, konkretnie chorób wirusowych przenoszonych przez nie - w jęczmieniu mogą to być objawy żółtej karłowatości jęczmienia. Mogą być to też efekty fitotoksyczności np. pozostałości herbicydów - jeśli były stosowane herbicydy na chwasty jednoliścienne w rzepaku i nie zdążyły się całkowicie zneutralizować.

Nie wykonałem oprysku na mszycę? Czy mogę jeszcze to zrobić? Jak rozpoznać, że rośliny są zawirusowane?

- Ocieplenie klimatu powoduje, że jesień się wydłuża i szkodniki mają duże znaczenie wówczas najlepiej jest zaprawić materiał siewny zaprawą, która zawiera substancję czynną insektycydową. Natomiast jeśli tego nie wykonaliśmy, zawsze istnieje możliwość wykonania zabiegu insektycydem z grupy pyretroidów, bo one powinny je skutecznie zwalczyć.

W punkcie eksperckim również padały pytania, które nurtowały rolników. Jakie problemy były poruszane?

Jednym z zagadnień była kiła kapusty, którą zaobserwowano na polu. Prof. Marek Korbas wówczas przypominał, że należy zachować odstęp, chcąc ponownie wysiać na tym samym polu rzepak. Mówił też, że warto dać przed siewem wapno, zwłaszcza w roku wysiewu rzepaku, bo unieruchamia ono zarodniki.

Ponownie pojawił się kontekst fioletowych przebarwień liści, który w prezentowanym „eksponacie” oznaczał wirus żółtaczki rzepy. - Dotyczy on całych liści, czasem tylko ich brzegów. Objawy można pomylić z niedoborem fosforu. Jeśli system korzeniowy jest podgryziony przez śmietkę to też tak może być, bo wtedy jest niewydolny system i roślina nie jest w stanie pobrać tyle fosforu ile by chciała i wtedy pokazuje to na liściu – wyjaśniał rolnikom ekspert.

Farmerzy podkreślali, że w tym roku było bardzo dużo śmietki, mimo iż zastosowali zaprawy. Profesor radził, że w tej sytuacji zostaje im poprawka pyretroidem w celu zwalczeniu mszycy. Zauważył też, że aktywność owadów wraz z obniżeniem temperatury maleje. 

Pojawił się też problem z wybujałym rzepakiem. – W tym roku ten wzrost trzeba mocno blokować. Jeżeli szyjka korzeniowa będzie gruba ta roślina przeżyje, ale jak będzie cienka to może być problem – dodawał prof. Korbas.