- Około 10 proc. surowca oczekuje na odbiór. Dodatnie temperatury do końca listopada pozwalały na prawidłowe uformowanie pryzm przeznaczonych do późniejszego odbioru. Pierwsza dekada grudnia przyniosła zdecydowane spadki temperatur, opady śniegu z deszczem i śniegu. Mróz i wiatr mogą powodować uszkodzenia buraków. Pryzmy do długiego przechowywania należało prawidłowo zabezpieczyć w odpowiednim czasie, aby uniknąć strat związanych z mrozami - informują specjaliści z KSC.
Oczywiście opady śniegu i mróz pogorszyły warunki załadunku i transportu buraków z pól. Ale, jak podają przedstawiciele KSC, dzięki dużemu zaangażowaniu ze strony plantatorów oraz służb surowcowych skup jak dotychczas przebiega sprawnie i bez zakłóceń.
Komentarze