Minister Marek Sawicki w piśmie z 30 kwietnia tego roku odmówił plantatorom dostarczającym buraki cukrowe do cukrowni w Glinojecku prawa do zmiany kontrahenta. Uzasadnienie decyzji jest bardzo zawiłe.
Wymienia się w nim miedzy innymi błędy formalne pisma, rezygnację części rolników ze zmiany cukrowni jako odbiorcy buraków, jak również prawo nowej-starej spółki z Glinojecka do działania w ramach wcześniej przyznanych limitów produkcji.
Przyglądając się sprawie z boku, odnosi się wrażenie jakby historia zatoczyła koło. Kiedyś chłop był przypisany do ziemi i nie mógł się nigdzie przenosić bez woli swojego Pana. Dzisiaj rolnik przypisany jest do konkretnej cukrowni i zmienić jej nie może. Feudalne prawo w branży cukrowniczej jest nadal żywe. Czy pozwalają na to przepisy prawa europejskiego, czy jest to tylko specyficzna polska jego nadinterpretacja ?
Źródło: farmer.pl
Komentarze