- Jeszcze parę setek plantatorów nie dokonało ostatecznego zbioru buraka cukrowego, ale pogoda dopisuje i są pewni, że w razie gwałtownej zmiany są w stanie te buraki wykopać – mówi w rozmowie z portalem farmer.pl Kazimierz Kobza, dyrektor Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.

Przypomina on, że ten gatunek roślin okopowych ziemi jeszcze rośnie i nie traci na wadze, a także polaryzacji – zawartości cukru. Niestety często tak dzieje się z burakami składowanymi na pryzmie.

- Odbiór surowca przez koncerny jest wydłużany jak najdłużej nawet do lutego jak to było w ubiegłej kampanii, ponieważ to są ewidentne zyski producenta cukru – zauważa Kobza.

W tegorocznej kampanii cukrowniczej ze względu na suszę i ograniczenie przez niektóre koncerny kontraktacji burków kampania przerobu zakończy się do końca roku.

- Do tego dnia będą dokonywane odbiory surowca – dodaje.

Dodatkowo, jak informuje Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego Korzystne warunki pogodowe w październiku i listopadzie pozwoliły burakom na przyrost masy. Co miało też wpływ na początkowe wyniki zawartości cukru.

- Obecnie szacujemy, że średni plon wyniesie 52 t/ha, polaryzacja 17,5 proc. W bieżącej kampanii z areału 171 tys. ha zostanie zebranych 8900 tys. ton buraków cukrowych, z których wyprodukuje się 1330 tys. t cukru – podaje Związek.