- Tegoroczna aura mocno nadwyręża uprawy rolnicze. Przeciągająca się zima opóźniła prace polowe i siewy na wiosnę co istotnie wpłynie na długość okresu wegetacji. Okres wschodów charakteryzował się niewielkimi opadami, a lokalnie ich brakiem. Trzecia dekada maja i pierwsza czerwca to ulewy (po 30-50 mm/m²), burze i gradobicia - przypominają doradcy surowcowi Krajowej Spółki Cukrowej.

Z podobnymi problemami boryka się nie tylko Polska, ale też inne części Europy. Tam też były opóźnienia w siewach burakach, tam też intensywnie padają deszcze.

- Wiele plantacji buraka cukrowego w ostatnim czasie zostało uszkodzonych przez gradobicie. Okaleczone rośliny są bardzo wrażliwe na wszelkie środki ochrony rośli aplikowane w tym czasie, a w szczególności na herbicydy - uważają przedstawiciele KSC.

Ich zdaniem regulację zachwaszczenia metodą dawek dzielonych należy przeprowadzać w okresie, gdy chwasty są najpodatniejsze na działanie substancji czynnej, czyli w fazie liścieni do pierwszej pary liści właściwych.

- Jednak w przypadku uszkodzonej plantacji należy brać pod uwagę możliwość uszkodzenia, a nawet zniszczenia roślin uprawnych przez zastosowano pestycydy. Z tego też powodu, przed opryskiem należy dokonać lustracji pola. Jeśli buraki są uszkodzone to należałoby opóźnić zabieg tak, aby mogły one odzyskać wigor i „zabezpieczyć" powstałe okaleczenia. Dopiero po tym czasie możliwa będzie w miarę bezpieczna kontynuacja programów herbicydowych - radzą doradcy KSC.