Plantatorzy ziemniaków skrobiowych powinni twardo negocjować ceny. Mogą w tym sezonie sporo ugrać, bo firmy muszą dostosować się do sytuacji rynkowej - wysokich cen płodów rolnych.

W ciągu minionych kilku miesięcy nie tylko zboża poszły w górę, ale za nimi również ceny chleba czy cukru. Wyższe są również ceny ziemniaków, a także mąki ziemniaczanej, która w przeciągu miesiąca podrożała o kilka złotych na kilogramie. W lutym kilogram mąki kosztował nawet 9 zł, kiedy rok wcześniej ta cena wynosiła jedynie 4,6-4,8 zł. Na szczęście zauważyły to firmy skupujące surowiec i proponują rolnikom przyzwoite ceny.

- W tym sezonie opłaca się uprawiać ziemniaki skrobiowe, proponują nam dużo wyższe ceny niż w roku ubiegłym - mówi portalowi farmer.pl Andrzej Pogorzelski z gminy Sterdyń.

Firma PEPEES właśnie podpisuje umowy kontraktacyjne z plantatorami.

Pogorzelskiemu zaproponowano za tonę skrobi 220 euro. Jeżeli przeliczymy to na złotówki i na kilogram ziemniaków z 19 proc. zawartością skrobi, to rolnicy w tym roku zarobią na tonie ziemniaków o blisko 40 proc. więcej.

- W sytuacji jeśli wywiążę się z 85 proc. umowy, to za tonę dostanę 250 zł za 19 proc. zawartość skrobi w ziemniakach. Konkretne ceny mogą jeszcze trochę się zmienić, bo w sierpniu jeszcze raz spotkam się z osobą, z którą podpisywałem umowę i wówczas może ta cena się zwiększyć. Będzie to zależało od sytuacji rynkowej i kondycji firmy - mówi rolnik.

W ubiegłym roku cena ziemniaków była dużo niższa. Za tonę skrobi plantator otrzymał wówczas 178 euro.
Taką samą kwotę za ziemniaki tegoroczne otrzymał również rolnik z powiatu nasielskiego.

Z kolei Ryszard Zglec z powiatu wyszkowskiego jeszcze czeka na podpisanie umowy. Ma się to odbyć lada chwila, ale rolnik już wie, że ziemniaki będą dużo droższe.

- Słyszałem, że za zawartość 19 proc. skrobi firmy płacą około 240 zł. I ta kwota nie jest uzależniona od kursu euro, jak to miało miejsce w roku ubiegłym. Wtedy po przeliczeniu kursowym za tonę ziemniaków z 20 proc. zawartością skrobi można było otrzymać w najgorszym wypadku tylko 130 zł.

Średnio kwota ta wynosiła 160 zł - przypomina plantator.