Nad taką polityką dywidendową nie mają litości plantatorzy buraków cukrowych. Jak mówi Pulsowi Biznesu Kazimierz Kobza, dyrektor Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego, taka wypłata jest „grabieniem KSC".
- Zamiast inwestować w zakłady, aby firma była coraz bardziej konkurencyjna i miała pieniądze na akwizycje, właściciel łata dziury w budżecie. Co więcej, plantatorom, płaci się znacznie mniejsze kwoty za tonę buraków, niż wynika to z przepisów. Zgodnie z nimi - jeśli spółka uzyskuje za cukier wyższą cenę, powinna się tą nadwyżką podzielić z plantatorami - twierdzi Kazimierz Kobza.
Komentarze