- Jeszcze w pierwszej dekadzie kwietnia aura był bardziej zimowa niż wiosenna, mimo to już w trzeciej dekadzie odnotowano prawie 100 proc. obsianych plantacji buraka cukrowego. Plantatorzy spieszyli się aby wysiać nasiona buraka - podają doradcy Krajowej Spółki Cukrowej.

Wcześniej przygotowali się do prac i w miarę możliwości wszystko zaplanowali, chociaż pogoda sporo utrudniała.

- Sprzyjające warunki pogodowe od połowy kwietnia przyczyniły się do szybkich wschodów. Na licznych plantacjach już w trzeciej dekadzie kwietnia wystąpiły pierwsze wschody - informuje KSC.

Zdaniem przedstawicieli koncernu, pozwala to sądzić, że mimo opóźnionej wiosny, jesienią plantatorzy uzyskają satysfakcjonujące plony.