Tegoroczny sezon dla buraka cukrowego rozpoczął się nie najlepiej. Susza w czasie siewów, problemy ze wschodami, następnie lokalnie silna presja mszyc, nie do końca optymalne warunki do przeprowadzenia zabiegów herbicydowych.
To już na szczęście za nami, choć konsekwencje tego są nadal widoczne na polu. Są plantacje z niepełną obsadą, wtórnie zachwaszczone. Opady jednak dały szanse na szybkie zwarcie międzyrzędzi i dobry rozwój roślin, których liście nawet w dni z wyższą temperatura nie tracą turgoru.
W zeszłym roku o tej samej porze w tej lokalizacji, burak przeżywał bardzo poważne problemy z powodu suszy, co przedstawia chociażby fotografia poniżej.

Na tym etapie uważać należy na chwościka. W centrum kraju pierwsze rośliny są już zaatakowane tą chorobą. Kto jeszcze nie wykonał zabiegu ochrony roślin zalecamy kontrolę plantacji w celu wyszacowania zagrożenia.
Komentarze