W tym roku areał uprawy buraka cukrowego oceniany jest na ok. 245 tys. ha. To więcej niż w ubiegłym sezonie, bo wówczas mieliśmy zasiane 240,8 tys. ha.

Siewy nadal trwają. Przebiegają bardzo sprawnie.

- Większość pól już została obsiana. Jednak jest niesamowicie sucho. Opady, które mieliśmy pod koniec lutego i na początku marca nie odrobiły strat z bezśnieżnej zimy, nie mówiąc już o stratach w związku z suszami w 2019 r. i 2018 r. Już aktywne są szkodniki, pierwsze obserwacje pokazują, że w pułapkach, pomimo braku wschodów buraków, pojawił się szarek komośnik – mówi w rozmowie z portalem farmer.pl Rafał Strachota, dyrektor Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.

Tu informacje jak zwalczać szarka.

Niestety nie tylko szarek zagraża burakom, ale też i gryzonie. Jak wynika z danych z Pfeifer & Langen e na dużą skalę myszy wyjadają posiane nasiona buraka.

Aby takiemu zjawisku zapobiec, materiał siewny musi być przykryty warstwą gleby, stąd bardzo ważna jest głębokość siewu. Szkodniki te niszczą tylko sucha nasiona do których mają dostęp. Aby z nimi walczyć warto na polach wystawić tyczki z grzędą, na których miałyby możliwość usiąść ptaki drapieżne.