Kombajnowy zbiór ziemniaków w Polsce obejmuje ponad 70 proc. powierzchni uprawy. Pozwla to ograniczyć pracochłonność, ale wymaga też stworzenia odpowiednich warunków. Stosowanie kombajnów bez należytego przygotowania technicznego maszyny i plantacji obniża wydajność zbioru, a przede wszystkim wiąże się z uzyskaniem plonu ziemniaków w znacznym stopniu uszkodzonych, zanieczyszczonych, z dużymi stratami.
Zbiór
Co robić, aby zmniejszyć ryzyko strat podczas zbioru ziemniaków kombajnem? Ważnym czynnikiem decydującym o stratach podczas takiego zbioru jest wrażliwość danej odmiany na uszkodzenia mechaniczne. Różnica w zależności od odmiany waha się w granicach 10–40 proc., np. bulwy podłużne i owalne uszkadzają się bardziej niż okrągłe. Podstawowym warunkiem przystąpienia do mechanicznego zbioru ziemniaków jest zniszczenie łęcin. Zmniejszenie ilości porostu wchodzącego do kombajnu polepsza pracę maszyny: ziemia lepiej się odsiewa, bulwy łatwiej się oddzielają, a więc straty są mniejsze. W praktyce przyjmuje się, że porost o masie mniej więcej 5 t/ha należy usunąć przed rozpoczęciem zbioru. Do tego celu należy stosować rozdrabniacz 4-rzędowy, najlepiej zawieszany z przodu ciągnika z bijakami wirującymi wokół osi poziomej o zróżnicowanej długości – dłuższe nad bruzdami, a krótsze nad grzbietami redlin. Ten rodzaj konstrukcji sprawia, że maszyna ścina ok. 90 proc. porostu i rozdrabnia go na odcinki mniejsze niż 20 cm. Zabieg ten powinien być wykonany przynajmniej na tydzień przed zbiorem. Przy desykacji łęcin metodą chemiczną zbiór można wykonać po upływie 2–3 tygodni.
Zbieramy ziemniaki, kiedy bulwy są w pełni dojrzałe, tzn. gdy naskórek nie daje się złuszczyć pod naciskiem palca. Bardzo istotny, lecz na ogół niedoceniany, jest czynnik pogodowy – wraz ze spadkiem temperatury i wzrostem wilgotności gleby bulwy są bowiem bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne. Dlatego nie należy przeprowadzać zbioru podczas opadów i bezpośrednio po nich, gdyż wysoka wilgotność gleby (powyżej 15 proc.) pogarsza jej odsiewalność, co sprzyja wzrostowi uszkodzeń. Ponadto wilgotne bulwy są bardzo podatne na gnicie. Przyjmuje się, że 10OC jest graniczną temperaturą, poniżej której nie należy wykonywać żadnych zabiegów na bulwach ziemniaczanych. Spadek temperatury np. z 10 st.C do 5 st. C powoduje dwukrotny wzrost uszkodzeń mechanicznych podczas zbioru.
Bardzo dobrym rozwiązaniem problemu niekorzystnej pogody jest zastosowanie zbioru 2-etapowego. Polega on na wcześniejszym wykopaniu ziemniaków np. kopaczką elewatorową, która usypuje je w rzędy. Po 3–5 godzinach, gdy bulwy się ogrzeją i obeschną, a skórka stanie się bardziej elastyczna, zbiera się je kombajnem wyposażonym w specjalny adapter podbierający ziemniaki. Gdy pogoda niespodziewanie się pogorszy (deszcz lub przymrozek), wykopane rzędy są z powrotem przysypywane ziemią specjalnymi obsypnikami talerzowymi.
W celu ograniczenia uszkodzeń ziemniaków zbieranych kombajnami, zwłaszcza na glebach zakamienionych, wprowadza się nowe rozwiązania konstrukcyjne. Należą do nich m.in. różne rodzaje przenośników delikatnie traktujące wykopane ziemniaki, np. wielowałkowe typu axialnego, z kieszeniami elastycznymi, przeładunkowe typu ,,łabędzia szyja”, często zakończone elastycznymi pasami, ograniczającymi prędkość upadku na przyczepę. Usunięcie z bulw oblepiającej je ziemi wymaga zastosowania wałków ślimakowych lub z pierścieniami palcowymi. Ponadto kombajny mają specjalne łamane przenośniki, które podnoszą się w miarę napełniania zbiornika lub przyczepy, zmniejszając w ten sposób wysokość, z jakiej spadają bulwy. W nowych konstrukcjach metalowe dno zbiornika jest zastępowane elastycznym materiałem, który amortyzuje spadek ziemniaków. W starszych typach można natomiast instalować gumowe pasy, maty lub inne elementy amortyzujące upadki bulw. Należy pamiętać, że wysokość spadania bulw (zawsze na miękkie podłoże) nie może przekraczać mniej więcej 25 cm.
Przydatne regulacje
Do dużych uszkodzeń, zanieczyszczeń i strat zbieranego plonu może prowadzić niewłaściwa eksploatacja maszyn do zbioru i obróbki ziemniaków.
Zespół podkopujący. Jego prawidłowe wyregulowanie ma duże znaczenie w pracy kombajnu. Głębokość pracy lemiesza ustala się położeniem rolki kopiującej względem lemiesza. Nie powoduje to zazwyczaj żadnych uszkodzeń z wyjątkiem pracy na glebach cięższych i wilgotnych, gdzie nacisk jednostkowy rolki może być na tyle duży, że bulwy przykryte cienką warstwą ulegną uszkodzeniu. Wskazana jest równomierna i płytka głębokość kopania, tak aby wszystkie ziemniaki zostały podebrane. Trzeba pamiętać, że zwiększenie zagłębienia o 1 cm zwiększa o mniej więcej 150 t/ha masę ziemi przerabianej przez przenośnik odsiewający. Powoduje to nadmierne obciążenie kombajnu i prowadzi do jego przedwczesnego zużycia. Konieczność odsiania większej ilości ziemi wymaga też zwiększenia intensywności wstrząsania przenośnika, co musi prowadzić do zwiększenia uszkodzeń ziemniaków. Za optymalną należy uznać taką głębokość, przy której na stole selekcyjnym kombajnu lub za kopaczką trafiają się sporadycznie bulwy przecięte przez lemiesz. Jeżeli takich bulw jest więcej niż 1 proc., to lemiesz pracuje za płytko, jeżeli nie ma ich wcale, to głębokość pracy jest za duża i należy ją zmniejszyć. Ponadto zmniejszenie głębokości kopania tylko o 1 cm może zmniejszyć nawet o połowę zawartość kamieni.
Przenośnik. Przez odpowiednie wyregulowanie przenośnika odsiewającego można w znacznym stopniu ograniczyć uszkodzenia bulw. Zasada jest taka, że ziemia powinna pozostawać na przenośniku niemal do końca jego długości. Wymaga to zsynchronizowania prędkości przesuwu przenośnika z prędkością jazdy i warunkami glebowymi. Normalnie prędkość przenośnika powinna wynosić mniej niż 1,5 m/s, a na suchych glebach nawet poniżej 1 m/s. Prędkość robocza powinna być zawsze możliwie jak największa. Zwiększenie prędkości jazdy podczas kopania z 0,5 do 1,5m/s powoduje na glebie niezakamienionej spadek uszkodzeń z 23 proc. do 7 proc. Prędkość przenośnika powinna być tak dobrana, aby bulwy przemieszczały się równo z przenośnikiem i nie były nadmiernie przez nie podrzucane, bo wtedy ulegają obiciom. Można temu zapobiec przez założenie gumowych otulin na pręty przenośnika, ale odbywa się to kosztem pogorszenia odsiewalności ziemi. Zwiększając prześwit między prętami przenośnika, można zmniejszyć zanieczyszczenia bulw.
W niektórych kombajnach reguluje się pochylenie przenośnika. Długość przenośnika odsiewającego i kąt jego pochylenia są ważnymi parametrami, które określają dostępną powierzchnię do separacji gleby i czas przebywania na przenośniku. Długość wynosi mniej więcej 2,25–5 m i jest ograniczona względami konstrukcyjnymi, a maksymalny kąt pochylenia przenośnika – do 35 stopni i jest związany z tarciem zewnętrznym perydermy bulwy o powierzchnię prętów, która przeciwdziała staczaniu się bulw z powrotem (w dół przenośnika). Uszkodzenia wskutek powrotnego staczania się ziemniaków są tym większe, im mniejsza jest warstwa ziemi otaczająca bulwy, im więcej kamieni znajduje się w zebranym materiale i im bardziej kulisty kształt mają ziemniaki. W niektórych kombajnach pochylenie przenośnika jest regulowane w zależności od warunków glebowych. Podczas zbioru na glebach lekkich, w warunkach suchych, zmniejsza się kąt pochylenia przenośnika do 20 st., na glebach cięższych natomiast zwiększa się do 30 st.
Wstrząsacz. Współpracuje on z przenośnikiem odsiewającym. Jego działanie zwiększa intensywność separacji gleby. Liczba wstrząsaczy jest zależna od długości przenośnika. W krótszych stosuje się jeden, a w dłuższych dwa. Usytuowanie pierwszego wstrząsacza w odległości mniej wiecej 40 cm od początku przenośnika zapewnia najefektywniejszą separację gleby, przy zachowaniu minimalnego wpływu na uszkodzenia bulw. Zmianę skuteczności oddziaływania wstrząsacza uzyskuje się przez zmianę jego położenia względem przenośnika. Przybliżenie wstrząsacza biernego, wykonanego jako mimośrodowe uzębione koło, które zazębia się z przenośnikiem, zwiększa jego wstrząsy, odsunięcie – zmniejsza lub całkowicie je eliminuje. W bardziej nowoczesnych kombajnach stosowane są wstrząsacze aktywne, w których można ustawić zarówno amplitudę, jak i częstotliwości drgań. Amplituda drgań dochodzi do 50 mm, a częstotliwość może wynosić od 1 do 10 Hz. Bulwy nie mogą podskakiwać na prętach przenośnika. Prawidłowe nastawienie wstrząsaczy znacznie ułatwia ich hydrauliczna lub elektryczna regulacja z kabiny ciągnika. Wstrząsacze przenośnika odsiewającego powinny być włączane dopiero wówczas, gdy trudno odsiewająca ziemia zaczyna hamować wydajność kombajnu, uszkadza nadmiernie bulwy lub wyraźnie zanieczyszcza plon. Intensywność pracy należy więc zwiększać ostrożnie i stopniowo.
Zwalniacz. To dodatkowy element współpracujący z przenośnikiem odsiewającym. Jego zadaniem jest kruszenie brył, przytrzymywanie resztek roślinnych (łętów). Wykonany jest w postaci gumowych palców ze zgrubieniami lub gumowych łopatek, które instaluje się nad przenośnikiem na poprzecznych prętach, zapewniających ustawienie elementów pod pewnym kątem w stosunku do przenośnika, tak aby skuteczność pracy była jak największa. Aby zapobiec blokowaniu się materiału roślinnego na przenośniku, palce zwalniacza są ustawione na prętach schodkowo. Jedynie przy bardzo trudno odsiewalnej glebie i znacznej jej wilgotności należy włączać zwalniacz. Włączanie wstrząsaczy i zwalniacza, zwłaszcza przy prędkościach kombajnu mniejszych niż 3 km/h, może zwiększyć wskaźnik uszkodzonych bulw nawet do 70 proc.
Separatory. Kombajny wyposażone są przeważnie w separatory typu Packmana (zwany górką palcową). Na przenośniku tym separacja mieszaniny (bryły, kamienie, ziemniaki) następuje na skutek różnicy oporów toczenia wynikającej z różnych wartości współczynnika tarcia podczas toczenia poszczególnych składników. Nad przenośnikiem umieszczany jest skośnie zgarniacz grzebieniowy (pojedynczy lub podwójny), wykonujący ruch wahadłowy, i zgarniacz w postaci fartucha gumowego w kształcie odwróconej litery T lub L. Nad przenośnikiem Packmana instalowane są zamiennie cylindryczne szczotki obrotowe, które oczyszczają ziemniaki z przylepionej doń gleby.
Zbiór ziemniaków na glebach zakamienionych powinien odbywać się kombajnami wyposażonymi w dodatkowe urządzenie oddzielające kamienie, które pozwala na zmniejszenie uszkodzeń bulw. Przyczyny niesprawności separatorów mechanicznych należy upatrywać w glebie trwale przylegającej do powierzchni bulw. Powoduje to spadek sprawności rozdzielenia na separatorze typu Packmana mniej więcej o 10 proc. w stosunku do plonu oczyszczonego. Najczęściej elementy separatora są napędzane hydraulicznie, co umożliwia bezstopniową regulację prędkości ruchu, którą dostosowuje się do warunków pracy.
System Maszyn Rolniczych – SMR
To opracowanie Instytutu Budownictwa, Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa, a jego ostatnie wydanie ukazało się w 1988 r. Zawiera wymagania (wg badań) dotyczące produkowanych i eksploatowanych w rolnictwie ciągników, maszyn, narzędzi i urządzeń. Przedstawiono w nim m.in. zagadnienia: h wskaźniki jakości pracy h wskaźniki techniczne, eksploatacyjno-ekonomiczne, ergonomiczne, bhp i ochrony środowiska.
Wymagania nie dotyczą szczegółów konstrukcyjnych, lecz są wystarczające do opracowania założeń lub porównania testów i badań eksploatacyjnych danej maszyny. Jeśli nie spełniała ona określonych wymagań, nie dopuszczano jej do produkcji. Ten zbiór wymagań dla producentów sprzętu rolniczego w kraju miał na celu podniesienie standardu jakości i niezawodności produkowanych maszyn. Aktualnie, w warunkach gospodarki rynkowej, każdy producent stara się, aby jego produkcja spełniała oczekiwania odbiorców pod każdym względem. Dla użytkownika sprzętu rolniczego SMR ma znaczenie tylko porównawcze, ale jednak pomocne, dotyczace np. zbioru kombajnowego ziemniaków: h ogólny wskaźnik uszkodzeń bulw zbieranych kombajnem powinien być mniejszy niż 10 proc., przy temperaturze zbioru powyżej 10oC h zanieczyszczenie ziemniaków nie może przekroczyć 2 proc. na glebach odsiewalnych i 6 proc. na glebach trudno odsiewalnych. Nieprzekroczenie wartości tych wskaźników wymaga odpowiedniego przygotowania plantacji i prawidłowego wyregulowania zespołów roboczych kombajnu.
Źródło: Farmer 17/2007
Komentarze