Pług, mimo swoich niewątpliwych zalet w walce z pewnymi chwastami, chorobami czy szkodnikami, ma też wady, o których nie można zapominać. Wiosenne zabiegi uprawowe powinny być jak najpłytsze, najlepiej na niewiele większą głębokość, niż planowany siew. Tu właśnie pojawia się problem, a poniżej przeanalizujemy, dlaczego orka wiosenna powinna być ostatecznością.
Nie warto orać na wiosnę
Warto mieć na uwadze, że większość powszechnie znanych zalet pługa odnosi się do orki zimowej. Zabieg ten wykonany wiosną przede wszystkim bardzo często przyczynia się do przesuszania gleby. Odwracając warstwę orną wystawia się ją na działanie słońca czy wiatru, przez co błyskawicznie traci ona wilgoć. Orka wiosenna często prowadzi do zmarnowania kilkudziesięciu milimetrów opadu, który jest bezcenny w początkowej fazie wzrostu roślin.
Orka wiosenna w wielu publikacjach zaliczana jest do najpoważniejszych błędów agrotechnicznych. Jednocześnie nie można zapomnieć, że w przypadku użycia pługa w tym terminie, często nie ma czasu na naturalne osiadanie gleby przed siewem, przez co występuje problem zbyt głębokiego siewu, a w konsekwencji opóźnionych wschodów, a nawet ich brak.
Kiedy orka wiosenna jest konieczna
Zdarzają się pewne szczególne okoliczności, kiedy mimo swoich wad, orka wiosenna jest konieczna. Jako przykład można tu przytoczyć wymarznięcie gatunku ozimego, np. rzepaku. Ponowny zasiew po jego wymarznięciu jest możliwy często tylko po orce, ze względu na zastosowane wcześniej herbicydy, których pozostałości mogłyby uszkodzić nowe zasiewy.
Ważne jest, aby w miarę możliwości orkę wiosenną wykonywać jak najpłycej. Wiele zależy tu od zastosowanych herbicydów, dlatego też nie da się podać jednej konkretnej wartości. Niemniej jednak przyjmuje się, że pług w terminie wiosennym nie powinien być ustawiony na głębokość większą niż 20 cm, optymalnie 12 – 15 cm i powinien być wyposażony w przedpłużki, a najlepiej również wał.
O terminie wykonania orki wiosennej nie powinien decydować kalendarz, a warunki na polu. Uwilgotnienie gleby ma ogromny wpływ na jakość wykonanego zabiegu. Gleba nadmiernie uwilgotniona oblepia odkładnie, w wyniku czego następuje zniszczenie struktury profilu glebowego, a na cięższych glebach zaskorupienie. Z kolei na glebie suchej, dodatkowo zaoranej i wystawionej na dalsze wysychanie, z pewnością wystąpią poważne problemy ze wschodami.

Komentarze