Deszcze nie tylko wstrzymują wyjazdy ciężkiego sprzętu w pole. Orka wykonana w zbyt wilgotnej glebie nie spełni swoich właściwości. Gleba nadmiernie nasycona wodą maże się i niszczona jest jej struktura.

Dodatkowo przejazd ciągnika i maszyn prowadzi do zagęszczenia jej profilu. Jest to najczęściej efekt ugniatania zbyt wilgotnego dna bruzdy kołami ciągnika. W takich warunkach tworzyć się może podeszwa płużna. Jeśli jest zbyt wilgotno lepiej się wstrzymać od orki do czasu nadejścia nieco suchszego okresu lub pierwszych przymrozków, które lekko „zetną” warstwę orną. 

Poruszając dalej zagadnienia związane z orką zimową, nadal kontrowersyjna bywa sprawa jak orać? W ostra skibę czy na równo? W przeszłości zalecano, aby po orce przedzimowej skiby były maksymalnie wyostrzone, co sprzyjało zatrzymywaniu śniegu. Obecnie jednak podejście do tego tematu się zmieniło. Coraz częściej zaleca się by rola była wyrównana. Jak się jednak okazuje w zależności od gleby i warunków zimowych bywa z tym  różnie. O tych sprzecznościach pisaliśmy w artykule pt. „Zimowa orka w „ostrą skibę” – czy warto?

Wykonując orkę zimową należy także pamiętać, by zachować odpowiednią głębokość tego zabiegu (dostosowana do głębokości warstwy ornej). Im głębsza orka, tym większe prawdopodobieństwo wydobycia na powierzchnię tzw. martwicy, która niekorzystnie wpływa na wschody i rozwój młodych roślin. Dlatego głębokość orki przedzimowej najczęściej nie powinna przekraczać 24-26 cm.

Osobną sprawą jest niszczenie powstałej podeszwy płużnej. Jeśli stwierdzamy jej istnienie należy rozważyć zabieg głęboszowania. Zabieg ten jednak najlepiej jest wykonać zaraz po zbiorze przedplonu i raczej przy niższej wilgotności gleby.