- Hybryda czy populacja? To pierwsze pytanie, jakie powinniśmy sobie postawić przed wyborem odmiany rzepaku na kolejny sezon.
- W ostatnich latach dominują odmiany mieszańcowe (hybrydowe) rzepaku, jednak propozycje odmian liniowych (populacyjnych) w wielu przypadkach są warte rozważenia.
Propozycje hybrydowe są o tyle atrakcyjne, że pozwalają, mówiąc w dużym uproszczeniu, na pewne niedociągnięcia. Nie chodzi bynajmniej o zaniedbania w agrotechnice, ale o większą tolerancję na niektóre czynniki, często niezależne od nas. Z reguły odmiany te są nieco mniej wrażliwe na opóźnienia w terminie siewu, cechują się także w wielu przypadkach podwyższoną tolerancją na główne choroby dotykające rzepak, a także na pękanie łuszczyn. Nie jest jednak do końca prawdą, że w każdym wypadku hybryda będzie lepsza, zwłaszcza że hodowla odmian liniowych nie stoi w miejscu. Co prawda dynamika wprowadzania nowych odmian populacyjnych nie jest tak wysoka jak w przypadku propozycji mieszańcowych, niemniej co roku pojawiają się nowe „liniówki”. Na szczęście, nie są to kopie znanych nam już odmian czy przebrandowane stare propozycje, ale opcje bardzo dobrze dopasowane do aktualnych realiów uprawy rzepaku. Zauważyć można, że odmiany populacyjne stwarzają coraz większe możliwości, a sam poziom ich plonowania często dorównuje propozycjom hybrydowym (czasem nawet je wyprzedzając w plonowaniu) (...).
Komentarze