W połowie marca rozpoczęły się naloty chowacza i na południu Polski ruszyły pierwsze zabiegi insektycydowe. - Pod koniec marca kilka dni chłodów osłabiło czujność niektórych rolników i chowacz zdążył złożyć jaja. A już po 20 kwietnia fala ciepłej, a potem wręcz upalnej pogody sprzyjała wyjątkowo intensywnym i długotrwałym nalotom słodyszka, które aż do kwitnienia mogły spowodować duże straty w plonach, zaraz potem zaczął żerować chowacz podobnik i pryszczarki - dodaje Gago.

Analizy i komentarze
Komentarze