Ceny rzepaku pozostają wysokie, a zakłady tłuszczowe nie są w stanie przerzucić wzrostu cen surowca na odbiorców swoich produktów. Sytuacja ta może tłumić popyt na surowiec.

Rynek oczekuje obecnie informacji dotyczących oceny strat zimowych w uprawie rzepaku. Duży niepokój budzą doniesienia z Ukrainy, która w poprzednich latach należała do największych zewnętrznych dostawców rzepaku na rynek unijny - podaje BGŻ.

Na Ukrainie z powodu niesprzyjających warunków pogodowych w okresie siewów (susza), jak i bardzo silnych mrozów w styczniu i lutym, straty w uprawie pszenicy i rzepaku będą wysokie.