Wbrew pozorom mimo żniw już niedługo rolnicy będę musieli dokonać wyboru odmiany rzepaku na nowy sezon. Wielu z nich podejmując decyzję kieruje się wysokością plonu. Dlatego podajemy zeszłoroczne wyniki plonowania odmian rzepaku ozimego. Bowiem jak wynika z doświadczeń porejestrowych z roku 2017 przedstawionego przez COBORU najlepiej plonowały (przy wilgotności 9 proc.) następujące odmiany (wzorzec w 2017 r. stanowił średni plon z 16 badanych odmian populacyjnych i wynosił on 40,2 dt/ha – odchylenia od wzorca w dt z ha) w nawiasie odmiana wpisana na tegoroczną Listę Odmian Zalecanych:

1. Odmiany populacyjne:
- Birdy – 5,6 (LOZ)
- SY Ilona – 3,7 (LOZ)
- Lohana – 2,9 (LOZ)
- SY Rokas – 2,8 (LOZ).

2. Odmiany mieszańcowe:
- Hamilton – 10,1 (LOZ)
- DK Extract – 9,9 (LOZ)
- Alvaro KWS – 9,8 LOZ)
- DK Expection – 9,5
- DK Expiro – 8,4 (LOZ)
- DK Expression – 8,2 (LOZ)
- Kuga – 8,2 (LOZ)
- Acapulco – 8 (LOZ)
- Gordon KWS – 7,8
- DK Exsor – 7,8 (LOZ)
- Tigris – 7,7 (LOZ)
- Bonanza – 7,5 (LOZ).

W doświadczeniach rozpoznawczych w 2017 r. najwyższy plon osiągnęły następujące odmiany (wzorzec 44,5 dt/ha – średni plon takich odmian jak ES Valegro, Marcelo, Atora, DK Expiro – odchylenie od wzorca w dt z ha):
- Cristiano KWS – 6,1
- Stefano KWS – 5,3
- Trezzor – 4,8
- PT264 – 4,3
- DK Expiro – 4,2
- Severino KWS – 3,9
- Baraque – 3,9
- INV1022 – 3,7
- RGT Jakuzzi – 3,7
- Einstein – 3
- Atora – 2,9 (LOZ).

NIE TYLKO PLON MA ZNACZENIE

Przy wyborze odmiany nie tylko jej plonowanie ma znaczenie. Znaczenie ma też wczesność, zimotrwałość czy odporność na choroby.

Liczą się też inne cechy, które można porównać korzystając chociażby z „porównywarki odmian” dostępnej na stronie internetowej COBORU. Wyceniono tam w skali 9-stopniowej m.in. porażenie zgnilizną twardzikową, suchą zgnilizną kapustnych, czernią krzyżowych, a także wyleganie i wysokość roślin, oraz podaną w procentach zawartość tłuszczu, białka, włókna.

Ważną cecha jest też zawartość glukozynolanów i procent martwych roślin po zimie w 2012 i 2016 r. Wyniki tej ostatniej przedstawiono w tabeli, dzięki czemu rolnik może zobaczyć, które odmiany rzepaku poradziły sobie w tych trudnych sezonach. Nie bez znaczenia jest jej tolerancja na kiłę kapusty, bo i coraz większy obszar pól przeznaczanych pod rzepak ozimy zagrożony jest wystąpieniem tej choroby. Jedynym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą uprawiać rzepak na terenach opanowanych przez kiłę, jest korzystanie z odmian tolerancyjnych na sprawcę choroby. Niestety wybór jest skromny. W tegorocznym LOZ tylko DK Platinium może „pochwalić się” taką cechą.

Fragment artykułu pochodzącego z lipcowego numeru magazynu Farmer.