- Bor bierze udział w powstawaniu ścian komórkowych i pełni w tym bardzo ważne funkcje. Należy jednak pamiętać, że pomiędzy borem i wapniem występuje synergizm. Dużo się mówi o tym, że wapń buduje system korzeniowy, ale ten wapń nie może być włączony w struktury, jeśli brakuje boru - mówił podczas konferencji Narodowe Wyzwania w Rolnictwie prof. Witold Szczepaniak z UP w Poznaniu.
Odpowiedzialny jest także wapń
Coraz częściej naukowcy się zastanawiają, czy te charakterystyczne objawy, to wynik niedoboru wapnia albo niedoborów wapnia i boru.
- Często nam się wydaje, że jeśli uprawiamy rzepak na stanowisku o pH 6,0 w tym momencie tego wapnia powinno być pod dostatkiem (gdyż regularnie wapnujemy glebę). Tymczasem zdarza się, że na stanowiskach nawet z uregulowanym odczynem, ilość dostępnego wapnia jest niewystarczająca, a zasobność gleby w ten pierwiastek - niska. W związku z tym należałoby zbadać glebę w zasobność wapnia, ponieważ rzepak potrzebuje go bardzo dużo, znacznie więcej niż fosforu. Według danych z 1 toną plonu głównego wraz z odpowiednią ilością plonu ubocznego rzepak pobiera ponad 55 kg CaO - tłumaczył naukowiec.
Jakie pełni funkcje bor w roślinie?
Z mikroelementów dla rzepaku najważniejszy jest bor. Bierze on udział:
- w powstawaniu ścian komórkowych - kontroluje między innymi włączanie wapnia w strukturę ściany komórkowej.
- w procesach podziału i różnicowania się komórek merystematycznych (korzenie, organy nadziemne).
- syntezie lignin - ochrona przed chorobami - pędy, łuszczyny;
- w gospodarce węglowodanami - synteza i transport cukrów;
- w powstawaniu łagiewki pyłkowej i zawiązywaniem nasion.
Ponadto ma korzystny wpływ na zaopatrzenie w składniki pokarmowe (w pierwszej kolejności w K, P i Ca) - tłumaczył podczas wykładu profesor.
Wnioski praktyczne
- Na każdym etapie wegetacji rzepaku potrzebny jest bor: czy będziemy mówić o rozecie wiosennej, czy o kwitnieniu. Badania chemiczne wykazują, że gleby polskie są ubogie w ten składnik. Nawet 80 proc. gleb naturalnie cierpi na brak tego pierwiastka - kontynuował profesor.
Jeśli go nie dostarczymy powinniśmy się liczyć z objawami jego deficytu. Są to wspomniane wcześniej pęknięcia, ale nie tylko. Bor jest odpowiedzialny za gospodarkę cukrami, zagęszcza sok komórkowy i im lepiej roślina jest odżywiona borem, tym lepiej znosi niskie temperatury, co ma szczególne znaczenie, gdy mamy bezśnieżną zimę. Kawerny są także widoczne na wiosnę. Pęknięcia często ulegają zgniliznom, co dodatkowo osłabia kondycję roślin. Deficyt boru wpływa na wiosnę także na podatność roślin na pęknięcia łodyg. Mniej unasiennionych łuszczyn to kolejna poważna przyczyna jego niedoboru związana z ważną funkcją tego składnika, biorącego udział w generatywnych procesach zawiązywania łuszczyn i nasion.
Jak prowadzić profilaktykę borem?
Można to robić na wiele sposobów w kilku newralgicznych fazach rozwojowych rośliny. Należy jednak pamiętać, aby na każdym etapie nowe przyrosty roślin były dobrze zaopatrzone w ten mikroskładnik.

Poniżej dostęp do całej wykładu wygłoszonego przez prof. Witolda Szczepaniaka podczas konferencji Narodowe Wyzwania w Rolnictwie 2021.
Komentarze