Dziewięć grup, które zgłosiły chęć zaistnienia w spółdzielni produkuje w sumie ok. 20 tys. t rzepaku. Są to grupy producentów rzepaku z trzech województw, siedem z Opolszczyzny i po jednej z Dolnego Śląska i Śląska.
- Aby mogły rozwijać się związki grup, konieczne jest wsparcie, dlatego po rejestracji w sądzie chcemy pójść do ministra z konkretnymi propozycjami, aby wesprzeć finansowo konsolidujące się grupy producentów w związki grup, np. poprzez dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych. Rolnicy są bowiem najsłabszym ogniwem w łańcuchu żywnościowym, stąd istotne jest, żeby wyrównać szansę. Aby to zrobić, wsparcie powinno dotyczyć tylko rolników - a nie międzynarodowych koncernów przetwórczych - dodaje Olejnik.

Analizy i komentarze
Komentarze