Wysoki plon rzepaku uwarunkowany jest nie tylko wyborem odpowiedniej odmiany czy pomyślnym przebiegiem pogody, lecz także właściwą ochroną plantacji. Obecna na polskim rynku od 2013 r. technologia Clearfield wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rolników poszukujących nowoczesnych rozwiązań w zakresie herbicydów i pozwala na skuteczne wyeliminowanie w terminie jesiennym trudnych do zwalczenia chwastów jedno- i dwuliściennych.
Czym jest Clearfield?
Technologia Clearfield to połączenie herbicydu Cleravis 492,5 SC oraz odpowiednich odmian hybrydowych rzepaku ozimego odpornych na imazamoks. Co ważne, jak podają producenci, dostępne dziś na rynku odmiany łączą odporność na imazamoks z wysokim potencjałem plonowania, a powszechne niegdyś przekonanie, że takie odmiany słabiej plonują, jest już nieaktualne. Co ważne, odporność na imazamoks jest cechą naturalną, uzyskaną klasycznymi metodami hodowlanymi od rzepaku jarego uprawianego w Kanadzie, a więc nie ma tu mowy o GMO.
Jak podaje BASF, producent herbicydu Cleravis, produkt ten jest w pełni bezpieczny dla odmian Clearfield, które poznamy po skrócie CL w nazwie. Pozwala on na zniszczenie również uciążliwych w uprawie rzepaku samosiewów innych odmian, które nie są odporne na imazamoks. Jeśli chodzi o skład, Cleravis 492,5 SC zawiera imazamoks 17,5 g/l, chinomerak 100 g/l i metazachlor 375 g/l, a więc łączy substancje działające nalistnie i doglebowo. Co ważne, herbicyd ten nie hamuje wzrostu i rozwoju odmian CL.
Technologia Clearfield jest polecana zwłaszcza na stanowiska, gdzie występuje duże nasilenie samosiewów rzepaku oraz innych chwastów z rodziny kapustowatych. Twórcy tej technologii odradzają natomiast stosowanie jej na stanowiskach, gdzie w płodozmianie obecny jest burak cukrowy.
Zalety technologii Clearfield
Nazwę „Clearfield” możemy rozbić na dwa człony – „clear” i „field”, co po przetłumaczeniu na język polski oznacza „czyste pole”. Twórcy technologii podkreślają, że pozwala ona na łatwe i elastyczne zwalczanie chwastów, umożliwiając utrzymanie czystej plantacji rzepaku. Jak czytamy na stronie koncernu chemicznego BASF, producenta herbicydu Cleravis 492,5 SC, stosowanego w technologii Clearfield, rozwiązanie to pozwala oszczędzić czas i pieniądze na wykonywanie zabiegu, oferując „niemal totalny” środek zwalczający uciążliwe chwasty.
Jak donoszą rolnicy, w przypadku dużego nasilenia chwastów jednoliściennych może być konieczna poprawka herbicydem przeznaczonym do tej grupy roślin. Niemniej jednak spektrum działania środka przeznaczonego do odmian Clearfield jest szerokie i pozwala ograniczyć liczbę wykonywanych zabiegów bez utraty wysokości i jakości plonu rzepaku.
Firmy hodowlane oferujące odmiany rzepaku ozimego Clearfield podkreślają, że charakteryzują się wysokim potencjałem plonowania. Jak podaje BASF, na początku wprowadzania technologii, która obecna jest na polskim rynku od blisko dekady, pojawiały się odmiany niżej plonujące, ale postęp hodowlany pozwolił połączyć cechy takie, jak: wysoki potencjał plonowania, odporność na imazamoks czy wysoką zdrowotność roślin.
Nie bez znaczenia jest również elastyczny termin stosowania herbicydu. Jego producent podkreśla prawidłowe działanie bez względu na stan uwilgotnienia gleby. Co równie ważne, środek ten można mieszać z fungicydami, insektycydami, regulatorami wzrostu czy nawozami nalistnymi. W czasach rekordowo drogiego paliwa możliwość wykonywania kilku zabiegów w jednym przejeździe jest na wagę złota.
Ostatecznie odmiana o wysokim potencjale, skutecznie oczyszczona z zachwaszczenia, powinna odwdzięczyć się dużym plonem, a zmniejszona liczba zabiegów, obniżając koszty prowadzenia plantacji, wpływa na ostateczny lepszy wynik finansowy, czyli zysk z uprawy. W dzisiejszych czasach coraz trudniejsza i droższa ochrona rzepaku, spowodowana wycofywaniem kolejnych środków, pokazuje, że cięcie kosztów może być niezbędne do zachowania dobrej dochodowości.
Zwalczanie chwastów w technologii Clearfield
Na początku wegetacji rzepaku dużym zagrożeniem są chwasty, szczególnie trudne do zwalczenia ze względu na pokrewieństwo gatunków z rodziny kapustowatych. W początkowych fazach wegetacji konkurencja ze strony szybko rosnących chwastów jest duża, przez co błędy w ochronie rzepaku na tym etapie mogą mieć opłakane skutki. Zwłaszcza w uprawie bezorkowej pole często zieleni się jeszcze przed wschodami rzepaku.
Chloroacetamidy, stosowane tradycyjnie w ochronie herbicydowej rzepaku, muszą być zastosowane przed rozpoczęciem wschodów rzepaku, przez co czas na wykonanie zabiegu jest stosunkowo krótki. Dzięki odporności odmian Clearfield na imazamoks herbicyd Cleravis 492,5 SC można z powodzeniem stosować podczas wegetacji rzepaku. Kryterium wyznaczającym termin wykonania zabiegu jest stan zachwaszczenia. Chwasty należy zwalczać do fazy 4-6 liści, w razie potrzeby stosując dawki dzielone. Cleravis 492,5 SC stosuje się w dawce 1,5-2 l/ha, z dodatkiem adiuwantu Dash HC 1 l/ha. Ważne, aby po zastosowaniu tego herbicydu dokładnie umyć opryskiwacz, gdyż konwencjonalne odmiany rzepaku ozimego mogą ulec uszkodzeniu.
Chwasty wrażliwe na herbicyd Cleravis 492,5 SC
W fazie do 2 liści chwasty wrażliwe to gwiazdnica pospolita, jasnota purpurowa, jasnota różowa, komosa biała, maruna bezwonna, miotła zbożowa, przetacznik polny, przetacznik perski, przytulia czepna, tasznik pospolity. Chwastami średnio wrażliwymi w tej fazie są mak polny, bodziszek drobny, chaber bławatek i samosiewy pszenicy. Z kolei fiołek polny wykazuje odporność na substancje aktywne herbicydu. W tej fazie zalecana dawka Cleravis 492,5 SC wynosi 1,5 l/ha.
W fazie 4 liści chwastów dawkę herbicydu należy zwiększyć do 2 l/ha. W tym momencie chwastami wrażliwymi są gwiazdnica pospolita, jasnota purpurowa, jasnota różowa, komosa biała, maruna bezwonna, miotła zbożowa, przetacznik polny, przetacznik perski, przytulia czepna, tasznik pospolity i tobołki polne. Chwasty średnio wrażliwe to bodziszek drobny, chaber bławatek, mak polny i samosiewy pszenicy. Fiołek polny pozostaje odporny na substancje aktywne herbicydu.
Następstwo roślin uprawnych po rzepaku Clearfield
Podobnie jak w przypadku wielu innych herbicydów, również Cleravis 492,5 SC wymusza zachowanie pewnych zasad w planowaniu następstwa roślin na stanowisku, gdzie był stosowany w ochronie rzepaku. Zwalczanie samosiewów rzepaku odmian Clearfield może być problematyczne w uprawie buraka cukrowego czy bobowatych. Nie jest niemożliwe, ale wymaga możliwie najwcześniejszego zastosowania środków zawierających lenacyl i metamitron. Niemniej BASF nie zaleca uprawy buraka cukrowego na polach, gdzie występuje rzepak Clearfield. Z kolei w przypadku konieczności likwidacji plantacji rzepaku, który przykładowo nie przetrwał zimy, możliwe jest wysianie wszystkich gatunków zbóż kłosowych oraz kukurydzy.
Odmiany rzepaku Clearfield
Technologia Clearfield to nie tylko wspomniany herbicyd Cleravis 492,5 SC, lecz także odmiany rzepaku odporne na wchodzący w jego skład imazamoks. Jak podkreślają hodowcy, oferowane obecnie odmiany Clearfield nie ustępują plonowaniem odmianom konwencjonalnym. Odmiany rzepaku ozimego z oznaczeniem CL znajdziemy w ofercie firm takich, jak BASF, Limagrain, Rapool, Bayer, Pioneer, KWS, MAS Seeds czy Caussade.
W ofercie BASF znajdziemy odmiany InVigor 1166 CL i InVigor 1266 CL. Jak podkreśla hodowca, odmiany te charakteryzują się potencjałem plonowania na poziomie konwencjonalnych odmian mieszańcowych i dobrym przystosowaniem do warunków klimatyczno-glebowych Polski, w tym również wysoką zimotrwałością. Rzepak ozimy InVigor 1266 CL to odmiana średnio wczesna, z kolei InVigor1166 CL jako wczesna, o silnym wigorze wzrostu sprawdza się w opóźnionych terminach siewu.
Limagrain oferuje jedną odmianę rzepaku ozimego w technologii Clearfield – LG Constructor CL. Hodowca zaznacza, że odmiana ta sprawdza się w warunkach suszy i w uprawie uproszczonej.
Również specjalizująca się w hodowli odmian rzepaku firma Rapool ma w swojej ofercie technologię Clearfield. Są to dwie odmiany rzepaku ozimego – Phoenix CL i Beatrix CL. Odmiana Phoenix CL, jak zapewnia hodowca, charakteryzuje się dobrym wigorem jesiennym, zimotrwałością i tolerancją na opóźnione terminy siewu oraz okresowe niedobory wody. Z kolei Beatrix CL to odmiana, która wg hodowcy charakteryzuje się wysoką tolerancją na suszę, dobrym wigorem jesiennym, tolerancją na opóźnione terminy i bardzo wysoką odpornością na pękanie łuszczyn.
Firma Bayer pod marką Dekalb oferuje dwie odmiany rzepaku w technologii Clearfield. DK Impression CL to odmiana późniejsza, o dużej zawartości tłuszczu w nasionach, dobrej zimotrwałości i wysokiej odporności na pękanie łuszczyn. Z kolei rzepak ozimy DK Immortal CL charakteryzuje się wysokim potencjałem plonowania oraz tolerancją na wirusa żółtaczki rzepy.
Pod marką Pioneer, należącą do Corteva Agriscience, znajdziemy dwie odmiany rzepaku ozimego Clearfield – PT 279 CL i PT 125 CL. Odmiana PT 279 CL zalecana jest na lepsze stanowiska. Jak zapewnia hodowca, toleruje opóźnione terminy siewu oraz charakteryzuje się dobrym zaolejeniem i zimotrwałością. Rzepak PT 125 CL również oferuje tolerancję na opóźnione terminy siewu, dobre zaolejenie i zimotrwałość, nadając się jednocześnie na nieco słabsze stanowiska.
Również w ofercie firmy KWS znajdziemy rzepak ozimy w technologii Clearfield. Jak podaje hodowca, odmiana Cyrill CL charakteryzuje się odpornością na suchą zgniliznę kapustnych i choroby podstawy łodygi, a także nadaje się do siewów przyspieszonych i lekko opóźnionych.
MAS Seeds oferuje Vestal CL, odmianę wczesną, o dobrej odporności na suchą zgniliznę kapustnych i zgniliznę twardzikową.
Komentarze