Do sporego już areału przesianych plantacji rzepaczanych dołączają kolejne. Rolnicy czekali długo z decyzją. Przez ponad miesiąc obserwowali rośliny, ich rozwój, wigor czy to, jak się regenerują.

Rośliny z przemarzniętym stożkiem wzrostu odbijały tworząc charakterystyczny krzaczasty pokrój.Często cienki już z jesieni system korzeniowy, dodatkowo uszkodzony przez mróz i śmietkę kapuścianą, stał się niewydolny. Taki korzeń miał problemy z pobieraniem wody i składników pokarmowych. Nie wykorzystywał także odpowiednio aplikowanych nawozów mineralnych.

Początkowo rolnicy dawali takim plantacjom szanse. W między czasie terminy siewów zbóż jarych (którymi mogli by je przesiać) szybko minęły. Ostatecznie bywa, że rzepaki które są teraz w fazie zielonego pąka a sporadycznie w fazie początku kwitnienia (słabe rzepaki dostają biologiczny sygnał o jak najszybszym wydaniu nasion) są obecnie talerzowane i przeznaczone pod pług. Ich miejsce zajmie kukurydza.