Głównie z powodu późnych siewów i nieprawidłowego wykształcenia się rozety liściowej, rzepak na polach jest słaby i przerzedzony. Rolnicy dodatkowo uskarżają się na znaczące szkody z powodu wymoknięć po jesiennych opadach. Na dzień dzisiejszy można straty w rzepaku oszacować na poziomie 10-15 proc. w skali kraju.

Najbardziej ucierpiały plantacje na północnej części Polski tj. w województwach: kujawsko-pomorskim, pomorskim i warmińsko-mazurskim, gdzie z doniesień rolników wiadomo, że wystąpiły znaczne straty z powodu wysokich mrozów, w niektórych gospodarstwach nawet do 50%. Wybrani rolnicy już zdecydowali się na zaoranie części swoich plantacji, przy czym nie zaobserwowaliśmy zwiększonego zainteresowania rzepakiem jarym.

Bardziej szczegółowa i wiarygodna ocena sytuacji będzie możliwa dopiero w najbliższych tygodniach.
Obecnie nie zanosi się na to, żeby zbiory rzepaku w tym sezonie były wyższe niż w roku ubiegłym.