Produkcja rzepaku we Wspólnocie szacowana jest na około 20,5 mln ton wobec 21,8 przed rokiem dzięki nieznacznym niedoszacowaniom we Francji, Wielkiej Brytanii czy Rumunii. Spadek produkcji i podaży w sezonie 2010/11 spowoduje wzrost importu z 2,18 do 2,23 mln ton, ale popyt na rzepak nie będzie mógł być zaspokojony w stopniu w jakim oczekiwaliby przetwórcy.
Największego importu oczekuje się od naszych wschodnich sąsiadów – Ukrainy tj. ponad 1 mln ton, który będzie uzupełniany rzepakiem w WNP, Kanady i Australii (60–70 tys. ton). W październiku tego roku trafił do Unii pierwszy transport z Kanady do Portugalii.
Po zbiorach w 3 kwartale odnotowano około dwukrotnie większy niż rok wcześniej eksport surowca poza Unię zwłaszcza z Rumunii i Bułgarii (głównie do Pakistanu i Turcji). Jak przewidywano wcześniej przerób rzepaku w bieżącym sezonie powinien się zmniejszyć o około 1 mln ton do około 22 mln ton, czyli po raz pierwszy od 3 lat się zmniejszy. Będzie to skutkować spadkiem produkcji oleju rzepakowego oraz wzrostem jego importu do Unii prawdopodobnie do ponad 0,5 mln ton wobec 440 tys. ton sezon wcześniej.
Źródło: FAMMU/FAPA/farmer.pl
Komentarze