Odwiedziliśmy rolnika, gospodarującego w woj. świętokrzyskim, i poprosiliśmy go o ocenę stanu plantacji pszenicy ozimej. Zimotrwałość odmiany na poziomie 4,5 to wynik średni. Zapytaliśmy zatem, czy taka mrozoodporność odmiany wystarczyła?

 - Tej zimy wystąpiły znacznie niższe temperatury niż zwykle, jednakże i warstwa ochronnego puchu była również obfita. Ponadto jest to stanowisko po kukurydzy na pełnej dawce obornika, co sprawiło, że plantacja była dobrze odżywiona. Uważam, że jest to ważniejsze niż mrozoodporność danej odmiany, bo nawet jeśli byłaby niezwykle zimotrwała, ale kolokwialnie mówiąc „głodna”, to nie wróżę jej przetrwania do wiosny - powiedział gospodarz.

Jak wyglądało przygotowanie pola jesienią?

Przygotowania plantacji pod uprawę zaczęły się 18 września od  wykonania orki siewnej. Następnie 26 września zastosowano tam nawożenie 200 kg/ha Polifoski 6, po czym wyrównano i spulchniono glebę biernym agregatem uprawowym, przy okazji mieszając nawóz. Siew przeprowadzono 29 września. Hodowca poleca dawkę wysiewu 160-180 kg/ha, jednakże, jak powiedział nam rolnik, gospodaruje on na glebach słabszych - ta pod pszenicą należy do  klasy IVa -  a w takich przypadkach jest on zwolennikiem zmniejszania obsady. Ostatecznie rolnik zdecydował się na wysianie 150kg/ha.

Rolnik zdecydował się na wysianie 150 kg/ha nasion.
Rolnik zdecydował się na wysianie 150 kg/ha nasion.

Zapytaliśmy, czy obsada nie okazała się zbyt niska?
 - Cóż… to pokaże czas, jednakże na razie jestem dobrej myśli. Comandor to odmiana silnie krzewiąca się, w moim przypadku posiada do 8 rozkrzewień, więc myślę, iż nie będzie problemu ze zbyt małą obsadą - powiedział gospodarz. 

Comandor to odmiana silnie krzewiąca się.
Comandor to odmiana silnie krzewiąca się.

Wiosenne zabiegi

Aktualnie rolnik czeka na warunki do przeprowadzenia skracania oraz zabiegu T1, ale niestety wciąż jest zimno.

- Ostatnio nawet spadł śnieg, a regulacja roślin wymaga przynajmniej 10°C i najlepiej dużej ilości słońca. Dodatkowo wyczekuję takiego okienka pogodowego, aby przez następne 3 dni nie było przymrozków, bo nie chcę przypalić plantacji. Później muszę się zabrać za drugą dawkę azotu - powiedział rolnik. 

Niesprzyjająca pogoda sprawia, że rolnik nie może wykonać kolejnych zabiegów agrotechnicznych, ale lustracja pola pokazała, że na plantacji nie ma większej presji ze strony chwastów czy chorób.
Niesprzyjająca pogoda sprawia, że rolnik nie może wykonać kolejnych zabiegów agrotechnicznych, ale lustracja pola pokazała, że na plantacji nie ma większej presji ze strony chwastów czy chorób.

Przyglądając się polu zauważyliśmy również pojedyncze dość dobrze  rozwinięte chwasty. Rolnik wspomniał, że na tym polu również nie zdołał wykonać odchwaszczania jesienią. W przeciwieństwie jednak do plantacji pszenżyta, problem nie jest duży. Mimo to na polu zauważyliśmy pojedyncze rośliny miotły zbożowej, gwiazdnicy pospolitej czy też rumianku polnego.

A czy i u was puchowa kołderka spełniła swoja funkcje? Jak wyglądają wasze pola? Czy przeprowadziliście już zabiegi ochrony? Dajcie nam znać w komentarzach?