Po długiej i ciepłej jesieni plantacje rzepaku ozimego w większości kraju weszły w stan spoczynku zimowego, charakteryzując się nadzwyczajnie dużą biomasą. By ją wykształcić, musiały pobrać większą niż zwykle ilość dostępnych w glebie mikroelementów. Następnie zima przyniosła w wielu regionach obfite opady śniegu, które topniejąc, dodatkowo przyczyniły się do wymywania pierwiastków w głąb profilu glebowego. Z tego względu, chcąc myśleć w tym roku o wysokich plonach w uprawie rzepaku, należy przygotować się na zintensyfikowane dolistne nawożenie mikroelementowe, które jest o wiele szybszym sposobem dostarczenia roślinie cennych mikroelementów niż nawożenie doglebowe. Które mikroelementy są istotne w produkcji rzepaku i dlaczego?

MANGAN

Według tabeli rzepak do wytworzenia tony nasion oraz odpowiedniej ilości biomasy pobiera ok. 600 g manganu z hektara. Składnik ten odpowiada za wiele ważnych procesów biochemicznych w komórce roślinnej, takich jak metabolizm białek, cukrów i lipidów oraz za syntezę witaminy C. Stymuluje wzrost elongacyjny młodych komórek, bierze udział w tworzeniu chlorofilu, a także uczestniczy w procesach oddychania i fotosyntezy. Oprócz tego zwiększa zimotrwałość i odporność na choroby.

Mangan jest najbardziej dostępny dla roślin w pH o przedziale od 5 do 6,5. Z uwagi na kwasowy odczyn gleb w Polsce raczej nie obserwuje się niedoborów tego mikroskładnika, dlatego też deficyty manganu występują na glebach obojętnych, zasadowych, organicznych lub przewapnowanych. Niedostępności sprzyjają także okresowa susza i nadmierne zagęszczenie gleby, np. w koleinach lub na uwrociach. Niedostateczna ilość tego pierwiastka w roślinie powoduje zahamowanie wzrostu i tworzenia się korzeni bocznych, prowadzi do rozpadu chlorofilu pod wpływem silnego światła, a wizualnie objawia się mozaikową chlorozą liści najbardziej aktywnych (czyli tych położonych na środku rośliny, które najintensywniej fotosyntetyzują), stopniowo przechodzącą w nekrozy międzyżyłkowe.

BOR

Jego niedobór powoduje zahamowanie wzrostu rośliny poprzez obumieranie stożków wzrostu. Skutkiem jego deficytu jest także kruchość i łamliwość liści oraz pędów. W fizjologii rośliny odpowiada za prawidłowy wzrost, jak i rozwój zawiązków organów generatywnych (słupków, pylników i pyłku), dlatego niedobory boru mogą spowodować redukowanie liczby kwiatów lub prowadzić do problemów z zapyleniem, a co za tym idzie - przyczynić się do poważnego zmniejszenia plonu nasion. Oprócz tego bor odpowiada za syntezę i transport cukrów, prawidłową strukturę ścian komórkowych oraz bierze udział w regulowaniu gospodarki wodnej i pobieraniu składników pokarmowych przez rośliny.

Najbardziej popularnym objawem niedoboru tego mikroskładnika w roślinie rzepaku jest przebarwiona tkanka miękiszowa korzenia. Poza tym deficyt można rozpoznać także przez słabe kwitnienie oraz problemy z zawiązywaniem łuszczyn. Rzepak, by wyprodukować tonę nasion, pobiera z hektara 150-200 g boru w postaci BO3 3-.

Gleby w Polsce są z reguły ubogie w ten składnik, w szczególności dotyczy to gleb lekkich, o małej ilości próchnicy, z których bor łatwo ulega wymyciu. Im niższe pH gleby, tym większa dostępność tego pierwiastka dla roślin.

INNE WAŻNE MIKROSKŁADNIKI

Zapotrzebowanie rzepaku na molibden jest niewielkie i sięga 5-6 g/ha, by wytworzyć tonę nasion. Niemniej jest to bardzo istotny pierwiastek, który pełni szereg ważnych funkcji metabolicznych w organizmie roślinnym - korzystnie oddziałuje na przemiany azotu i fosforu, proces fotosyntezy i tworzenie chlorofilu. Zaaplikowany jesienią zwiększa zimotrwałość poprzez stymulację kwasu abscysynowego - hormonu, który przygotowuje rośliny do przezimowania.

Rzepak pobiera ok. 40 g miedzi z hektara w czystym składniku, by wytworzyć tonę nasion i odpowiednią ilość resztek pożniwnych. Gleby w Polsce charakteryzują się naturalną niską zasobnością w ten składnik - nawet na glebach organicznych występuje on w postaci związków niedostępnych dla roślin. Wszystkie rośliny uprawne są wrażliwe na niedobór miedzi, która pełni szereg ważnych funkcji w przemianach azotu, jonów żelaza i manganu; odpowiada za prawidłowy rozwój i budowę tkanek (w szczególności wzmacniających, które zapobiegają wyleganiu). Ponadto aktywuje enzymy i hormony roślinne, a także uczestniczy w biosyntezie białek i witaminy C. Niedobór powoduje zahamowanie wzrostu, więdnięcie najmłodszych liści (nawet w warunkach odpowiedniego zaopatrzenia w wodę) i marszczenie blaszek liściowych. Oprócz tego w warunkach deficytu miedzi wybijają pędy boczne, a zimotrwałość jest obniżona.

Dosyć istotnym składnikiem jest również cynk. Rzepak pobiera go w ilości 160-180 g/ha w celu wyprodukowania tony nasion i odpowiedniej ilości resztek pożniwnych. Jest aktywatorem wielu enzymów i hormonów roślinnych, bierze udział w biosyntezie cukrów i białek. Uczestniczy bezpośrednio w syntezie auksyn (hormonów wzrostu) i zwiększa odporność na choroby. Poprawia także efektywność nawożenia azotowego, zwiększa odporność na suszę, niskie temperatury i patogeny. Niedobory cynku występują najczęściej w glebach o wysokim pH, podczas mokrej i zimnej wiosny oraz w przypadku nadmiaru takich pierwiastków jak fosfor, wapń, miedź, żelazo i mangan.

W przypadku wyżej wymienionych pierwiastków rzadko obserwuje się wizualne objawy niedoboru na plantacjach rzepaku ozimego.

KIEDY I JAK?

Prawidłowo wykonane dokarmianie dolistne pokrywa 100 proc. zapotrzebowania roślin na mikroskładniki. Na skuteczność zabiegu wpływ ma kilka czynników: wilgotność i temperatura powietrza, nasłonecznienie, wiatr oraz pora dnia. Wilgotność powietrza jest o tyle istotna, że warunkuje szybkość parowania cieczy roboczej z powierzchni rośliny - im wyższa wilgotność, tym wolniejsze odparowywanie, a tym samym mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia liści oraz wydłużony czas wchłaniania składników pokarmowych. Optymalny przedział wilgotności powietrza do wykonywania zabiegów dolistnych mieści się w zakresie 75-80 proc. Przy niższych wartościach skuteczność drastycznie spada, a poniżej 45 proc. krople odparowują w całości, zanim dotrą do powierzchni liścia. Najkorzystniejsza temperatura powietrza do wykonywania oprysków nawożenia dolistnego to 15-22ºC - niższe temperatury spowalniają wchłanianie składników pokarmowych, wyższe z kolei stwarzają zagrożenie poparzenia. Kolejnym czynnikiem mającym wpływ na powodzenie zabiegu jest nasłonecznienie, które może powodować uszkodzenie roślin. Do dokarmiania zaleca się oprysk drobno- lub średniokroplisty. Najkorzystniejszą porą dnia są godziny wieczorne (21-24 - wtedy rośliny najintensywniej pobierają mikroskładniki) oraz wczesnoporanne. Warto łączyć (o ile etykiety przewidują taką możliwość) zabieg nawożenia z ochroną fungicydową lub insektycydową.

Plantacje rzepaku ozimego są po zimie wyjątkowo wygłodzone. Zjawisko to spotęgowane jest przez długą i ciepłą jesień, podczas której rośliny osiągnęły nad wyraz duży pokrój, a co się z tym wiąże - ich zapotrzebowanie na makro- i mikroskładniki jest zdecydowanie większe. Dlatego pierwsze dokarmianie borem i manganem należy przeprowadzić już od momentu ruszenia wegetacji, w fazie, gdy rozeta liściowa regeneruje się po zimie. Najbardziej newralgiczny moment w rozwoju rzepaku to etap strzelania w pęd - wówczas, by roślina miała podstawy do pełnego kwitnienia, należy dostarczyć jej wszelkie niezbędne mikroelementy.

Zalecane dawki boru to 350-500 g/ha - w zależności od intensywności uprawy. Z uwagi na fakt, że pierwiastek ten jest nieruchliwy w roślinie, a stężenia roztworów cieczy roboczych niskie, można go aplikować wiosną nawet trzy razy. W nawozach składnik ten spotyka się nie tylko pod postacią związków nieorganicznych, lecz także organicznych, chociażby boroetanoloaminy.

Mangan dostarcza się dwa razy w fazie strzelania w pęd. Jego dawka jest ściśle uzależniona od formy składnika, jednak nie powinna być mniejsza niż 300 g Mn/ha.

Pozostałe mikroskładniki, takie jak miedź, cynk, żelazo czy molibden najczęściej dostarcza się roślinie w postaci fabrycznie przygotowanych cieczy, które mają opracowany skład odpowiadający wymaganiom pokarmowym rzepaku.

Artykuł ukazał się w marcowym wydaniu miesięcznika "Farmer" 3/2019