- Susza występuje na całej powierzchni województwa zachodniopomorskiego. Informujemy wojewodę o sytuacji także w rejonach, które nie są objęte wskaźnikami Instytutu Gleboznawstwa i Nawożenia, tak, aby mógł w razie potrzeby interweniować i przekazywać sygnały rolników, co też czyni - powiedział dyrektor Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach Adam Kalinowski. Dodał, że susza wystąpiła w każdym powiecie w województwie, jednak w różnej skali.

Jak zaznaczył, najbardziej w wyniku suszy ucierpiały powiaty myśliborski, gryfiński, pyrzycki, choszczeński, drawski, wałecki, szczecinecki i świdwiński - plony będą niższe od oczekiwanych. Kalinowski podkreślił też, że szacunkowa wartość strat jest nieco mniejsza, niż ubiegłoroczna, ale jest to także "wielkie zjawisko". Inaczej rozkładają się natomiast skale strat.

- Powierzchni upraw dotkniętych klęską do 70 proc. jest w województwie ok. 290 tys. ha, natomiast powierzchnia działek, w których susza dotknęła powyżej 70 proc. upraw to ok. 6,3 tys., a więc około 2-3 proc. całości - powiedział dyrektor ZODR.

Susza wyrządziła największe szkody w zbożach jarych, a także ozimych. Najbardziej ucierpiały żyto, owies i rzepak.

Według wstępnych informacji, które przekazują rolnicy, zboża w Zachodniopomorskiem skoszone są w ok. 83 proc., pszenica ozima w ok. 84 proc., pszenica jara w ok. 59 proc., żyto w 92 proc., a jęczmień ozimy w 99 proc.

"Rolnicy korzystają z tzw. okienek pogodowych i koszą, jeśli są odpowiednie parametry wilgotności" - powiedział Adam Kalinowski. Zaznaczył, że w prace komisji ds. suszy angażują się także m.in. urzędy gmin. "Dzięki szacowaniu strat rolnicy będą mogli liczyć na pomoc państwa w ogłoszonych formach pomocy" - wskazał.

Według komunikatu Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach z 2 sierpnia, susza występuje we wszystkich województwach.