O stanie ozimin pisaliśmy już TUTAJ. Teraz kolejny raz pochylamy się na tym ważnym tematem, bo co region i pole, to inna historia. Mianownik jednak obserwacji polowych jest wspólny. W tym sezonie infekcja chorobami grzybowymi nastąpiła wcześniej niż zwykle i konieczny będzie zabieg w terminie T1.
W pszenicy można zaobserwować dużą presję ze strony mączniaka prawdziwego zbóż i traw, septoriozy paskowanej liści, ale też i rdzy. Widać również oznaki łamliwości podstawy źdźbła. Pierwsze infekcje były widoczne już w styczniu i lutym. W uprawie jęczmienia z kolei zauważyć można wyjątkowo wcześniej niż zwykle rynchosporiozę i plamistość siatkową.
Nie można zapomnieć też o szkodnikach, które w zbożach również dały o sobie znać wcześniej niż zazwyczaj. Jak informują doradcy techniczni firmy Procam lokalnie w zbożach żeruje ploniarka zbożówka i śmietka zbożowa.
Jak sytuacja wygląda w rzepaku? Tam również wcześniej pojawił się chowacz brukwiaczek. Jak z nim walczyć piszemy TUTAJ. Poleca się jak najszybciej wystawić żółte naczynia.
- Należy na bieżąco monitorować pola i w zależności od kształtowania się sumy temperatur efektywnych, jak i wilgotności powietrza odpowiednio reagować. Chowacze łodygowe wręcz podprogowo w wierzchnich warstwach gleby tylko czekają na wylot/nalot na plantacje rzepaku – radzą eksperci z Procam.
Co z chorobami? Te również są w tej uprawie widoczne. Od szarej pleśni, po lokalne infekcje zgnilizny rzepaku, o czym pisaliśmy TUTAJ. Problem w tym roku stanowią straty spowodowane przez gryzonie, zwłaszcza nornice, które intensywnie się rozmnożyły tej „ciepłej” zimy.
Należy też kontrolować stan korzeni roślin.
- Do tych problemów owadzich prosimy przy ocenie zagrożenia entomologicznego zwracać uwagę na uszkodzenia systemu korzeniowego szczególnie rzepaku w połączeniu z ewentualnymi przemrożeniami. Uszkodzone korzenie rzepaku są bardziej podatne na gnicie, kiedy mamy większe uszkodzenia korzeni przez żerujące jesienią larwy śmietki kapuścianej, chowacza galasówek czy padlinożernych skoczogonków. Takie uszkodzenia wymagają większej uwagi w dokarmianiu i fungicydowej ochronie uszkodzonych plantacji – informują doradcy Procam.
Komentarze