Na skutek wzrostu temperatur, stopniowo zwiększa się liczebność chrząszczy stonki kukurydzianej. Obserwuje się także większą liczbę samic wypełnionych jajami. Można wykonać już pierwszy zabieg zwalczający chrząszcze. Na polach silniej zasiedlonych w późniejszym czasie konieczny będzie także drugi zabieg insektycydowy– sygnalizują komunikaty Instytutu Ochrony Roślin PIB.

Zasięg występowania stonki kukurydzianej rozszerza się i szczególnie na Podkarpaciu daje się już we znaki producentom rolnym.

Zwalcza się chrząszcze choć szkodliwe są larwy, które żerują na korzonkach włośnikowych i korzeniach. Żerowanie larw prowadzi do redukcji systemu korzeniowego, jego zamierania i gnicia. Uszkodzona roślina słabnie, nadziemne organy kukurydzy stopniowo żółkną oraz więdną. Zaatakowana przez szkodniki plantacja tworzy małe, słabo zaziarnione kolby.

Zwalczanie stonki kukurydzianej opiera się przede wszystkim na wyborze w priorytecie zabiegów nie chemicznych. Unikanie monokultury i stosownie płodozmianu z co najmniej 2–3-letnią przerwą w uprawie to podstawowe metody agrotechniczne. Na plantacjach ze stwierdzoną dużą liczebnością chrząszczy niezbędne mogą okazać się zabiegi chemiczne.

Do zwalczanie stonki kukurydzianej można użyć jeden z 4 obecnie zarejestrowanych preparatów:
- Proteus 110 OD (tiachlopryd, deltametryna) w dawce 0,75l/ha
- Rumo 30 WG(indoksakarb) w dawce 0,125 – 0,15 kg/ha
- Sakarb 30 WG (indoksakarb) w dawce 0,125 - 0,15 kg/ha
- Steward 30 WG (indoksakarb) w dawce 0,125 – 0,15 kg/ha