Światowy rynek pszenicy przeżywa w ostatnich miesiącach poważne zawirowania, które przemodelował atak Rosji na Ukrainę. Najgorętszy od lat marzec spowodował z kolei kryzys w odległych Indiach.
Eksport pszenicy z Indii
Jak podaje Bloomberg, najwyżsi urzędnicy dyskutują o ograniczeniu eksportu i zalecają takie posunięcie premierowi. Jeszcze niedawno Indie miały ambicje, by umocnić swoją pozycję na światowym rynku pszenicy po ataku Rosji na Ukrainę. Ich dotychczasowi kontrahenci szukali dostaw w Indiach, a na podpisanie umów w celu uzupełniania importu zdecydował się m.in. wymagający Egipt - największy importer pszenicy na świecie.
Ale okazuje się, że Indie notują w tym sezonie najniższe od sześciu lat plony pszenicy. Ministerstwo Żywności Indii obniżyło w środę szacunkowe plony pszenicy w obecnym sezonie to 105 mln ton, względem 111 mln ton w ubiegłym roku.Indie rozważają embargo, albo ograniczenia, względem tego co wcześniej planowali.
Ten czynnik wpływa na światowe rynki. Na giełdzie w Chicago kontrakty na pszenicę wzrosły po ujawnieniu tych informacji o 4,2%. Jak podkreśla Bloomberg, obecna sytuacja może dodatkowo pogorszyć rekordową już inflację żywności.
Minimalna cena eksportowa pszenicy
Jedną ze strategii rozważanych przez indyjski rząd jest ustalenie minimalnej ceny eksportowej. Działanie takie ma zmniejszyć zainteresowanie potencjalnych importerów i zatrzymać pszenicę na rynku krajowym.
Duża część mieszkańców Indii utrzymuje się z rolnictwa, a spadek produkcji to dla nich poważny cios. Ponadto indyjski rząd kupuje pszenicę na potrzeby programów socjalnych, zapewniających dotowaną żywność dla 2/3 populacji kraju. Jednak w obecnej sytuacji ceny oferowane przez rząd są niższe niż te w prywatnych firmach, przez co szacuje się o połowę mniejsze zakupy na potrzeby programów socjalnych niż przed rokiem.
Komentarze