Jak poinformowano, statek Resilient Africa, który jest załadowany 3 tys. t ukraińskiej pszenicy, opuścił port w Czarnomorsku i płynie w kierunku cieśniny Bosfor. Takie dane podał w mediach społecznościowych, poprzez Facebook Oleksandr Kubrakow, wicepremier ds. odbudowy, Minister Rozwoju Społeczności, Terytoriów i Infrastruktury.

Korytarz tymczasowy działa

- To pierwszy z dwóch statków, które w zeszłym tygodniu wpłynęły do portu w Czarnomorsku tymczasowym korytarzem dla statków cywilnych utworzonym przez Marynarkę Wojenną Ukrainy – powiedział wicepremier cytowany przez serwis. Drugi z tych statków zacumował obecnie w porcie i ładuje pszenicę do Egiptu.

Jak informowaliśmy wcześniej, korytarz tymczasowy, czy inaczej zwany żeglugowy, został stworzony, by umożliwić ewakuację statków znajdujących się w ukraińskich portach Czarnomorsk, Odessa i Piwdiennyj. Został on ustanowiony rozkazem nawigacyjnym Marynarki Wojennej Ukrainy, które w momencie rosyjskiej inwazji na pełną skalę znajdowały się w portach.

Czy więcej będzie takich transportów?

Co prawda jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale widać, że coś w tym względzie drgnęło i może też będzie miało wpływ na nasz rynek.
Bo jak podaje dalej UkrAgroConsult, masowce Resilient Africa i Aroyat potwierdziły gotowość wykorzystania trasy do wejścia do portu w Czarnomorsku do załadunku prawie 20 tys. ton pszenicy dla krajów Afryki i Azji.

Co warto zaznaczyć, statki te pływają pod banderą Palau, a ich załoga składa się z obywateli Turcji, Azerbejdżanu, Egiptu i Ukrainy.