• Dokarmianie dolistne jest ważnym elementem wiosennej pielęgnacji, jednak należy unikać takich zabiegów w okolicach kwitnienia zbóż. 
  • O tym czy można wykonywać zabiegi ochronne w czasie kwitnienia zbóż zależy od gatunku i warunków pogodowych. 

Zboża obcopylne nie powinny być pryskane w fazie kwitnienia

Praktyka zabiegów ochronnych wskazuje, że aplikacji pestycydów nie powinno się wykonywać podczas kwitnienia pszenżyta i żyta, czyli gatunków obcopylnych. Czym grozi zabieg w momencie gdy zboża te kwitną? Otóż możemy w znaczący sposób przeszkodzić w procesie zapylania. Po aplikacji jakiegokolwiek preparatu sklejeniu mogą ulegać pręciki. Ogólnie podanie środków ochrony roślin w pszenżycie czy życie podczas kwitnienia może powodować obniżkę plonu poprzez redukcję kłosa, który może ulegać sporym uszkodzeniom (choćby puste miejsca w kłosie, przerwy pomiędzy poszczególnymi piętrami).

Tak więc: w życie ochronę kończymy zazwyczaj przed końcem fazy kłoszenia. W pszenżycie T-2 powinno zostać również wykonane przed końcem tej fazy, natomiast jeśli obserwujemy silną presję ze strony fuzarioz, to aplikację fungicydów powinniśmy zaplanować już po kwitnieniu.

Pszenicę chronimy gdy kwitnie

Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku pszenicy. W tej uprawie termin ochrony kłosa w fazie kwitnienia jest często wręcz polecany. W zasadzie przypada on na koniec kłoszenia, które zazębia się z kwitnieniem, a za najlepszy moment do zabiegu uważa się sam początek kwitnienia ,kiedy to zaobserwujemy na kłosie pierwsze wytworzone pylniki. Podobnie rzecz się ma z jęczmieniem, który tak jak pszenica, jest roślina samopylną.

Lepiej nie wykonywać dokarmiania na kwitnienie

Niezależnie jednak od uprawy oraz zaleceń etykietowych (często pojawia się informacja mówiąca o możliwości wykonania zabiegu w tej fazie rozwojowej) podczas kwitnienia powinniśmy zdecydowanie unikać dokarmiania dolistnego, w każdym zbożu. Dotyczy to zarówno roztworu mocznika, siarczanu magnezu jak i typowych nawozów dolistnych mikro / makro.