- Wałowanie poprawia podsiąkanie wody na lżejszych glebach.
- Ciężkie gleby po wałowaniu mogą łatwiej ulegać zaskorupieniu.
- Zwolennicy wałowania podają, że przyspiesza ono wschody zbóż.
Wałowanie po siewie
W sprzyjających warunkach wałowanie poprawia wschody roślin. Dzieje się to dzięki lepszemu osadzeniu nasion w glebie i zapewnieniu im podsiąku wody. W opinii zwolenników tego zabiegu, po wałowaniu wschody zbóż obserwowane są o dzień lub dwa szybciej.
Na lżejszych glebach zagęszczenie powierzchniowej warstwy gleby może w pewnym stopniu ograniczyć zagrożenie erozją. Przed podjęciem decyzji o wykonaniu zabiegu warto jednak zwrócić uwagę na kategorię agronomiczną gleby i sprawdzić prognozę pogody, gdyż w niektórych przypadkach skutki mogą być odwrotne od zamierzonych.
Kiedy wałować po siewie?
Wałowanie przede wszystkim zapewnia lepszy podsiąk wody, o czym już pisaliśmy. Ma więc uzasadnienie, jeśli powierzchniowa warstwa gleby jest przesuszona i w najbliższych dniach po siewie nie są zapowiadane opady. Taka sytuacja ma miejsce np. w tym roku. Poprawienie podsiąku wody ma szczególne znaczenie na glebach lekkich, gdzie rośliny często spotykają się z problemem niedoboru opadów. Warto jednak pamiętać, że podsiąk będzie możliwy tylko wtedy, jeśli w glebie będzie jeszcze woda, a więc nie można się spodziewać spektakularnych efektów po wałowaniu lekkiej gleby, głęboko przesuszonej po długotrwałej suszy.
Przy pomocy wałowania można również ograniczyć negatywne skutki zbyt dużej głębokości siewu. Do takiego zjawiska dochodzi przede wszystkim wtedy, gdy tuż przed siewem gleba została głęboko spulchniona bez zagęszczenia powierzchniowej warstwy przy pomocy wału wchodzącego w skład maszyny uprawowej. Zbyt głębokie umieszczenie nasion utrudnia wschody, gdyż rośliny potrzebują więcej energii na przebicie się przez warstwę gleby.
Kolejną zaletą wałowania jest rozkruszenie brył i wciśnięcie w glebę kamieni. Korzyści w tej kwestii będą widoczne przede wszystkim na etapie zbioru, kiedy operator kombajnu w mniejszym stopniu będzie musiał się obawiać uszkodzenia maszyny, co ma szczególne znaczenie podczas zbioru wyległego zboża.
Kiedy nie warto wałować?
Zdecydowanie nie warto wałować gleb ciężkich przed spodziewanymi ulewnymi deszczami. W takiej sytuacji łatwo o powstanie zaskorupienia na powierzchni gleby, przez które wschodzące rośliny nie będą mogły się przebić. Podobne negatywne efekty można osiągnąć wałując ciężkie gleby po deszczach, a przed spodziewanymi upałami. Dlatego też na takich glebach lepiej unikać wałowania.
Wałowanie będzie mało skuteczne na silnie przesuszonych glebach. Nie spowoduje wprawdzie strat w plonie, ale też pożytek z jego zastosowania będzie niewielki, dlatego też w takiej sytuacji warto przeanalizować uzasadnienie ekonomiczne zabiegu.
Nowoczesne siewniki czy agregaty uprawowo-siewne często eliminują konieczność wałowania. Przed redlicami siewnymi zazwyczaj znajduje się wał zagęszczający powierzchniową warstwę gleby, a sam siew realizowany redlicami talerzowymi, zwłaszcza z pneumatycznym systemem podawania nasion, odpowiadają za ich precyzyjne umieszczenie w glebie. Z kolei koła czy rolki dociskowe zagęszczają glebę wokół wysianych nasion.
Komentarze