Przekropny lecz niestety chłodny maj, opóźniał wzrost kukurydzy. Pogoda w I dekadzie czerwca była podobna. Dopiero po 10 czerwca odczuwalnie wzrosła, co zdecydowanie przyspieszyło wzrost roślin. W ciągu 3 tygodni podwoiły one swoją biomasę. Zniknęły też obserwowane wcześniej objawy niedoboru fosforu.

Stało się zatem to, co przewidywałem w swoim komentarzu do poprzedniej lustracji. Gospodarz bardzo się stara, ale nie ustrzegł się niedopatrzenia w odżywianiu mineralnym roślin. Wyraźnie im brakuje…

O tym w zamieszczonym filmie.