Ostatnie zachwianie poskutkowało najniższym od października zeszłego roku poziomem cen pszenicy, kukurydzy i soi na giełdzie w Chicago. Zachowanie inwestorów na giełdzie sugeruje, że tendencja Żiwkowa w zbożach nie ustanie. I to pomimo, ze informacje z Europy potwierdzają, że tegoroczne zasiewy zbóż nie będą mniejsze od ubiegłorocznych, a niektórych regionach nawet powinny wzrosnąć.
Na przykład we Francji podano zasiewy ozime zbóż oraz rzepaku pod zbiory 2010. Areał rzepaku zmniejszył się o 0,3 proc., natomiast zbóż wzrósł o 2,1 proc. Według szacunku firmy FranceAgriMer powierzchnia przeznaczona pod rzepak pod zbiory br. to 1469 tys. ha tj. mniej o 8 tys. ha niż rok wcześniej, ale zbiory powinny osiągnąć 5,6 mln ton.
Natomiast Rosja prężnie wchodząc w nowy rok planuje utrzymanie wysokiego tempa eksportu zbóż. Prognozy przewidują, że zbiory powinny wynieść ok. 95 mln ton, a eksport przekroczyć 20 mln ton. Areał zbóż wzrośnie o 0,5 proc. do 77,9 mln ha. Jednak już w drugim tygodniu lutego rosyjskie władze wstrzymały skup interwencyjny na krajowym rynku zboża z uwagi na rosnące ceny. Dotychczas skupiono już 1,78 mln ton. Według deklaracji przedstawicieli władz, mogą one powrócić do interwencji w każdej chwili.
Źródło: FAMMU/ FAPA/ farmer.pl
Komentarze