Ministerstwo Handlu Zagranicznego poinstruowało w tej sprawie władze regionalne. „Tylne drzwi” powinny być zamknięte, a dokumenty antydatowane wycofane.

Indie są drugim, co do wielkości producentem pszenicy na świecie po Chinach, a zakaz eksportu wprowadzony w połowie maja doprowadził do międzynarodowej niepewności.

Wkrótce potem ministerstwo stwierdziło, że istnieją wyjątki, takie jak umowy zawarte przed wprowadzeniem zakazu z akredytywą lub specjalnymi zezwoleniami rządu indyjskiego na eksport do niektórych krajów w celu zapewnienia ich dostaw żywności.

Faktycznie zawarte umowy eksportowe z Egiptem i Turcją

Dopiero na krótko przed wprowadzeniem zakazu urzędnicy indyjskiego rządu ogłosili, że chcą pomóc i eksportować znacznie więcej pszenicy w obliczu zbliżającego się niedoboru pszenicy na rynku światowym w następstwie wojny na Ukrainie.

Indyjscy eksporterzy pszenicy od początku podpisali umowy eksportowe z krajami takimi jak Egipt i Turcja wojny.

Potrzeby krajowe są  bardzo duże

Ale potem na skutek fali upałów w Indiach oczekiwane jest zmniejszenie zbiorów pszenicy. Kilku ekonomistów ostrzegało również przed możliwym kryzysem pszenicznym w Indiach.

Indie produkują około 100 milionów ton pszenicy rocznie. Do tej pory kraj prawie nic nie eksportował. Kraj liczący ponad 1,3 miliarda ludzi sam potrzebuje dużo pszenicy. Rząd kupuje pszenicę w dużych ilościach m.in. na zaopatrzenie biednych obywateli Indii.