Pszenica ozima zasiana w terminie optymalnym powinna jeszcze przed okresem zimy zdążyć wytworzyć zaczątki 2-3 źdźbeł. Te wykształcone na jesieni są silniejsze od budowanych na wiosnę, w przypadku niedoborów wody rzadziej ulegają zredukowaniu lub są redukowane w mniejszym stopniu niż źdźbła wytworzone wiosną. Siejąc pszenicę ozimą w terminie opóźnionym, trzeba uwzględnić fakt, że powinna zdążyć przed zimą wytworzyć 4 liście, ponieważ tworzy się wówczas zaczątek pierwszego rozkrzewienia, a tym samym i źdźbła. W tym czasie, na początku fazy krzewienia, czyli po wytworzeniu przez pszenicę 3 liści, roślina rozbudowuje swój system korzeniowy, wytwarzając liczne korzenie boczne. Taka pszenica dzięki rozbudowanemu korzeniowi i wytworzonym źdźbłom w okresie jesiennym szybciej rusza z wiosenną wegetacją.

Jesienne rozkrzewienie nie będzie możliwe bez właściwego nawożenia, przede wszystkim fosforem i potasem. To te pierwiastki pełnią zasadniczą rolę w formowaniu struktury plonu. Roślina prawidłowo odżywiona fosforem przy umiarkowanym zaopatrzeniu w azot będzie mogła zbudować silny i obfity system korzeniowy. Pozwoli to na lepszą penetrację gleby, pobieranie wody i składników pokarmowych. Biorąc pod uwagę występujące w naszych warunkach możliwe trudności ze wschodami powodowane brakiem wody, szczególnie nie należy lekceważyć nawożenia tym pierwiastkiem. Jest on niezbędny od początku wegetacji i już w pierwszych tygodniach wzrostu rośliny powinny być zaopatrzone w odpowiednią ilość przyswajalnego fosforu, ponieważ to tzw. okres krytyczny wzrostu roślin. Późniejsze dokarmianie roślin fosforem nie wyrównuje ujemnych skutków początkowego jego niedoboru. Pierwszą fazą krytyczną jest stadium formowania zawiązków kłosków (BBCH 21-29). W tym czasie o liczbie wykształconych pędów wegetatywnych i zawiązków kłosków w kłosie decyduje odżywienie pszenicy azotem. Jednak do wykształcenia kłosa są zdolne tylko te pędy, które wytworzą i zbudują system korzeniowy, czyli dostatecznie zaopatrzone w fosfor. Kolejna faza krytyczna przypada na wiosnę, na fazy kwitnienia i wzrostu ziarniaka. Fosfor ma także znaczenie od wczesnej wiosny - pozwala roślinom na szybki wzrost i lepsze zaziarnienie kłosów.

FOSFOR POTRZEBY DLA KORZENI

Przyswajalność fosforu zmienia się wraz z odczynem gleby i jest największa w granicach pH 6,0-7,0. W glebach kwaśnych (pH poniżej 5,5) fosforany tworzą z kationami glinu, żelaza i manganu bardziej złożone i nierozpuszczalne związki, dlatego też nieodzowne jest dbanie o właściwy odczyn gleby i jej wapnowanie. W środowisku zasadowym (pH powyżej 7,2) uwstecznianie fosforu polega na łączeniu się w trudno rozpuszczalne fosforany wapniowe, które w pewnych warunkach mogą być jednak pobrane przez rośliny. Fosfor w glebie występuje także w formie związków organicznych. Dostępny dla roślin jest jednak dopiero po ich mineralizacji.

Rośliny pobierają fosfor prawie wyłącznie w postaci jonów kwasu ortofosforowego, czyli w formie utlenionej. Nie tworzy on związków lotnych z innymi pierwiastkami i jest mniej ruchliwy w profilu glebowym w porównaniu z innymi makroskładnikami. Zmniejszenie jego zawartości w glebie następuje przede wszystkim w wyniku pobierania przez rośliny, stąd zachodzi konieczność uzupełniania go. W pewnych warunkach część fosforu może jednak ulec wymyciu lub przemieszczeniu w głąb profilu gleby, np. pod wpływem opadów szczególnie na glebach zawierających duże ilości substancji organicznej, lub na glebach kwaśnych i bardzo lekkich.

Fosfor w organizmie roślinnym pełni uniwersalne funkcje. Obecny jest w samych nukleotydach, z których zbudowane są kwasy nukleinowe, jak również w formie reszty kwasu fosforowego pełni rolę łącznika wiążącego poszczególne nukleotydy. Bierze udział w magazynowaniu i przenoszeniu energii (ATP, UTP, itp.). Występuje w roślinach również w postaci zapasowych związków fosforu (np. fityny) czy fosfolipidów (np. lecytyny). Z uwagi na to, że fosfor pełni centralną rolę w metabolizmie komórkowym, ma ogromne znaczenie w procesie dojrzewania. Niedobór fosforu wśród składników pokarmowych oddziałuje na wiele procesów: np. hamuje fosforylację, tworzenie się kwasów nukleinowych, przez co następują zaburzenia w przemianie materii i zahamowanie wzrostu roślin. U roślin niedobory fosforu obserwuje się na liściach, które są matowe, ciemne, niebieskozielone, często z odcieniem purpurowym lub fioletowym. Czasem widoczne są brązowe, matowe plamy lub uschnięte na brązowo brzegi liścia.

POTAS ZWIĘKSZA ODPORNOŚĆ NA SUSZĘ

Kolejnym niezbędnym składnikiem, który trzeba dostarczyć pszenicy, jest potas. Pierwiastek ten razem z fosforem, a także magnezem i siarką decyduje o efektywności nawożenia azotem. Potas kontroluje gospodarkę wodną, przez co zwiększa odporność roślin na suszę i wpływa na przezimowanie roślin. Potas jest jednym z tych makroskładników, który reguluje podstawowe procesy przemiany materii i wzrostu, reakcje fosforylacyjne przebiegają jedynie w obecności jonów potasu. Ponadto akumulacja potasu w komórkach liści zwiększa ich siłę ssącą oraz hydratację biokoloidów. Dzięki temu woda jest lepiej utrzymywana przez komórki, następuje wówczas zmniejszenie transpiracji (niski współczynnik transpiracji) i rośliny lepiej pobierają wodę glebową. Ponadto właściwe żywienie potasem to także większa zdrowotność roślin i odporność na choroby, np. u zbóż rzadziej występuje rdza. W roślinach dostatecznie zaopatrzonych w potas synteza białek zachodzi bez zakłóceń. Spada przez to ilość wolnych aminokwasów w liściach i źdźbłach. Ma to wpływ zarówno na gospodarkę wodną (mniejsze uwodnienie tkanek), jak i podatność na choroby grzybowe. Rośliny takie są mniej atrakcyjne pokarmowo dla grzybów pasożytniczych.

Przy niedostatecznych ilościach potasu w liściach roślin wskutek zakłóceń metabolizmu gromadzą się wolne aminokwasy. Rośliny niedostatecznie zaopatrzone w potas wykazują zwiększoną transpirację i mały wskutek tego turgor. O niedostatku potasu w roślinach świadczy zwiędły pokrój rośliny - liście zwłaszcza starsze więdną i stają się wiotkie, matowe, niebieskozielone, czasem może objawiać się lekka chloroza. Na starszych liściach występuje brązowienie wierzchołków, zasychanie brzegów liści i zwijanie się do góry albo pojawiają się brązowe plamy, zwykle w pobliżu ich brzegów. Objawami niedoboru potasu są także skrócone międzywęźla i skąpy system korzeniowy. Przy umiarkowanym deficycie rośliny mają cienkie i wiotkie pędy, a przy silnym deficycie pędy główne giną, występują liczne pędy boczne i tylko nieliczne kwitnące.

Zboża pobierają najwięcej potasu w okresie od fazy strzelania w źdźbło do końca kłoszenia. Stan odżywienia roślin tym pierwiastkiem w końcowym okresie rozwoju wegetatywnego decyduje o transporcie asymilatów we floemie. Potas jest zazwyczaj szybko pobierany w porównaniu z innymi jonami i absorbowany przez rośliny w postaci jonów K+. Równie szybko jest transportowany do nadziemnych części roślin, głównie liści. Potas jest pierwiastkiem ruchliwym i może wędrować zarówno w kierunku wierzchołka rośliny, jak i korzenia.

Zawartość potasu całkowitego w glebach uprawnych waha się od 0,8 do 3 proc. Na 1 ha w warstwie 0-20 cm gleby może być nawet ponad 50 t potasu. Przy czym ilość składnika dostępnego dla roślin, który uzupełniany jest z ogólnych form potasu na ogół nie przekracza 2 mg K2O/100 g gleby w ciągu roku, co daje ok 60 kg K2O/ha. Ponadto potasu ogólnego jest mniej w glebach lżejszych, stąd konieczne jest dostarczanie go w nawozach. Rezerwy potasu nagromadzone w glebie w wyniku wieloletniego nawożenia mają zasadniczy wpływ na efektywność świeżego nawożenia i wielkość optymalnych dawek nawozów potasowych. Na glebach o uregulowanej zasobności w potas bezpieczne saldo potasu wynosi około 45 kg/ha w ciągu roku.

AZOT NIE ZAWSZE KONIECZNY

Azot jest głównym składnikiem plonotwórczym. Jesienne nawożenie azotem nie może być wysokie, tym bardziej że w tym okresie jest pobierany przez pszenicę w niewielkich ilościach. Zbyt wysokie dawki przyczynią się do słabszej rozbudowy systemu korzeniowego, który będzie płytszy. Poza tym poprzez wyższe uwodnienie soku komórkowego w komórkach tkanek obniży się zimotrwałość roślin. Są zatem sytuacje, w których należy go podać, ale i takie, kiedy nie jest to konieczne.

Nawożenie azotem trzeba wykonać, gdy przedplonem było zboże, które dało wysoki plon, a stosowane w tej uprawie nawożenie azotowe nie było wysokie. Azot aplikuje się także, gdy jest słaba mineralizacja resztek pożniwnych wskutek niedoboru w glebie wody lub gdy podano za mało azotu na słomę oraz przy opóźnionym terminie siewu pszenicy ozimej. Wówczas stosuje się nawożenie azotem w ilości 20-30 kg N/ha, wykorzystując dowolny nawóz zawierający ten składnik. Na glebach o dobrej kulturze uprawy pszenicy zwykle nie wymagają jesiennego nawożenia azotem.

DAWKOWANIE WZGLĘDEM POTRZEB POKARMOWYCH

Przed przystąpieniem do nawożenia trzeba ustalić potrzeby pokarmowe, mnożąc wartość pobrania jednostkowego (tab.) przez wysokość zakładanego plonu. Zakładając plon na poziomie np. 7 t/ha ziarna, pszenica ozima będzie wymagała odpowiednio fosforu i potasu: 63-91 kg P2O5 i 112-168 kg K2O. Znając potrzeby pokarmowe przy ustaleniu bilansu nawozowego, trzeba uwzględnić zasobność gleby w przyswajalne formy fosforu i potasu; a także warunki ich pobierania, czyli odczyn gleby, jej strukturę itd. Brać pod uwagę trzeba wartość nawozową resztek pożniwnych oraz nawozów naturalnych i organicznych, jeśli zostały wprowadzone do gleby.

Pszenica ozima, by wydać plon ziarna np. 7 t/ha, może pobierać mniejsze lub większe ilości składnika pokarmowego i jest to zależne m.in. od stanowiska, warunków, a także odmiany. Tam, gdzie dostępność składników jest mniejsza, aplikuje się wyższe wartości pobierania jednostkowego, natomiast na glebach zasobniejszych - niższe. Dostępność składników wynika z zasobności gleby w przyswajalne formy fosforu i potasu oraz ilości, które uwolnią się np. z przyoranej słomy czy zaaplikowanej gnojowicy. Każdorazowo przy ustalaniu nawożenia trzeba uwzględniać te źródła składników.

Jeśli nie stosowano nawożenia organicznego i naturalnego (np. słoma i gnojowica), a fosfor oraz potas są w dolnych granicach średniej zasobności, wówczas stosuje się dawkę nawożenia równą potrzebom pokarmowym pszenicy. Jeśli zasobność przyswajalnych form fosforu i potasu jest w środkowych granicach, wówczas można obniżyć dawkowanie o 20-25 proc. względem potrzeb pokarmowych. Tą zasadę można też zastosować na glebach o średniej zasobności i dobrej kulturze.

O większe obniżenie dawki (nawet do 50 proc.) można pokusić się w przypadku, gdy analiza wskazuje zawartość fosforu i potasu w górnych granicach średniej zasobności tych składników. Jeśli kultura i zasobność gleb w składniki pokarmowe jest bardzo wysoka, wówczas ogranicza się nawożenie nawet do 75 proc. względem potrzeb pokarmowych. Stosowanie zmniejszonej dawki nawozu przed siewem ma za zadanie wspomóc rośliny na starcie. Później pszenica, po zbudowaniu systemu korzeniowego, korzysta ze składników z zasobów glebowych.

W sytuacji odwrotnej, przy niskiej zawartości obu składników, wskazane będzie zwiększenie dawki względem wymagań pokarmowych, by nastąpiło uzupełnienie fosforu i potasu w glebie do ich średnich zasobności. Jest to istotne z punktu widzenia rośliny następczej, sianej po pszenicy ozimej. Jeśli jest wymagająca względem składników pokarmowych, to już przy nawożeniu pszenicy powinno zaspokajać się potrzeby pokarmowe uprawianego zboża i uzupełniać zasobność fosforu oraz potasu w glebie.

DOBÓR NAWOZU I TERMINU STOSOWANIA

Dokonując wyboru nawozu, zawsze powinniśmy brać pod uwagę cenę, którą przelicza się na czysty składnik. W drugiej kolejności zwraca się uwagę na zawartość składników drugoplanowych, np. Mg, S oraz na to, w jakich formach chemicznych są składniki w nawozie. Jeśli są słabo rozpuszczalne, oznacza to, że będą później dostępne dla roślin. Dlatego też dobrze jest zastosować nawóz krótko po zbiorze przedplonu. Siejąc nawóz po orce siewnej, trzeba go głębiej wymieszać z glebą. Jeśli zabieg uprawy przedsiewnej będzie płytki, fosfor nie zdąży się przemieścić i rośliny nie będą w pełni korzystać ze składnika w późniejszym czasie. Nawozy, składniki pokarmowe, muszą znajdować się w obrębie strefy korzeniowej roślin. Najwyższą efektywność nawożenia fosforem i potasem uzyskuje się wówczas, gdy nawóz jest równomiernie rozsiany na polu i wymieszany z warstwą 10-20 cm gleby.

tabelka Kasia .jpg
tabelka Kasia .jpg

W przypadku potasu można zastosować system dawek dzielonych. Stosuje się 1/2-3/4 dawki przed siewem, a pozostałą część tuż przed spoczynkiem zimowym lub bardzo wczesną wiosną, ale nie później niż na dwa tygodnie przed ruszeniem wegetacji. Wyjątkiem są gleby mineralne, jednocześnie kwaśne i lekkie bądź torfowe, na których wskazane jest nawożenie najwcześniej tuż przed ruszeniem wegetacji. Zalecenie powyższe dla tych gleb dotyczy również fosforu.

Późną jesienią, przed spoczynkiem zimowym lub bardzo wczesną wiosną dobrze jest wprowadzić magnez i siarkę, jeśli stosowane są w nawozach szybko działających, np. kizeryt w dawce 50 do 120 kg/ha. Jest to właściwy czas, bowiem zimą, przed nadejściem mrozów, jest mniejsze ryzyko wymycia składników z takich nawozów, a termin wczesnowiosenny to gwarancja szybszego rozpuszczenia się nawozu i tym samym częściowego przemieszczenia w strefę korzeniową. Jednak ten termin nie jest dobry dla nawozów działających wolno. Przy ich stosowaniu magnez i siarkę podaje się przedsiewnie.

 

Artykuł ukazał się w sierpniowym wydaniu miesięcznika "Farmer"