Rozmawiałam z Robertem Królem -Koordynatorem Zespołu Kontroli z firmy SGS Polska na temat pierwszych spostrzeżeń dotyczących jakości ziarna pszenicy.

-Jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie by wyciągnąć jakiekolwiek wnioski na temat jakości ziarna pszenicy. Nieśmiało mogę powiedzieć, że te pierwsze już skoszone pszenice ozime z reguły nie spełniają wymagań pszenic jakościowych. Ich podstawowe parametry mieszczą się w szerokich dość granicach. To samo dotyczy się żyta konsumpcyjnego. Na ziarno dobrej jakości musimy jeszcze poczekać. Plantacje które były nawożone trzecią dawką azotu oraz dobrze chronione nie są jeszcze gotowe do zbiorów - powiedział portalowi farmer.pl Robert Król,

- O pewnych wnioskach będzie można mówić najwcześniej za 2 może 3 tygodnie gdy ruszą pierwsze dostawy tegorocznej pszenicy do portów. Wówczas na podstawie dużej ilości pobranych próbek pochodzących z wielu rejonów kraju będzie można mówić o pewnej tendencji. Pierwsze dostawy też nie będą miarodajne ze względu na to, że zazwyczaj zawierają pewną ilość ubiegłorocznego ziarna. Skupy mogą nam dostarczyć pewne informacje jednak będą one odzwierciedleniem jedynie lokalnych warunków. Obecne opady deszczu mogą wpłynąć jeszcze na jakość pszenicy, ale to również będzie można dopiero ocenić później - dodaje.

- Podejrzewam, że w przyszłym tygodniu kombajny zbożowe ostro wyruszą do akcji. Synoptycy mówią o słonecznej pogodzie połączonej z wysokimi temperaturami. Zapowiadają jednak burze. W takich warunkach uważać należy na przyczepy załadowanego ziarna by ulewny deszcz nie wpłynął negatywnie na jakość zebranych płodów.