Tym samym odniósł się on w rozmowie z Iwoną Dybą, redaktor naczelną portalu farmer.pl i Radosławem Iwańskim, redaktorem naczelnym miesięcznika "Farmer", do sytuacji na rynku zbóż i napływu ziarna z pogrążonej w wojnie Ukrainie. Co ważne, wywiad przeprowadzony był 21 lipca 2022 r. Całe rozmowa video dostępna jest na końcu artykułu.
Kto skupi zboże od rolników?
- To nie jest skup interwencyjny – powiedział na wstępie Henryk Kowalczyk omawiając propozycje dotyczące skupu zbóż. To nie rząd kupi zboże od rolników, środki nie będą pochodzić też z budżetu państwa, ale będzie on realizowany poprzez spółkę prawa handlowego. I jak zaznaczył, Krajowa Grupa Spożywcza, będzie się mogła wykazać, a Elewarr należący do niej, będzie spełniał kluczowe zadanie w tej całej układance.
Przypominamy, że 20 lipca Henryk Kowalczyk ogłosił propozycje dwóch form skupu. Jak pisała redaktor Agnieszka Kozłowska na łamach naszego portalu, pierwsza, kiedy rolnik dostarczy najpierw 30% ziarna do magazynów Elewarr, 70% w późniejszym, ale krótkim terminie (szacuje się, że będą to tak naprawdę max. 2 miesiące). Druga, to rozwiązaniem dla rolników, którzy mają zdolności przechowalnicze: tu proponuje się, że Elewarr zapłaci najpierw za 30% wartości zboża (oczywiście po zbadaniu jakości i podpisaniu stosownego kontraktu), a resztę, czyli 70% wartości tego zboża później, przy odebraniu, oczywiście płacąc rolnikowi za jego przechowanie, według stawek rynkowych za każdy miesiąc.
Wszystko ma się odbywać po cenach rynkowych.
- Elewarr będzie skupował z przechowaniem u rolnika, czyli 30 proc. płaci, żeby rolnik nie mówił, że nie ma pieniędzy na następny zasiew, na nawozy, a z 70 proc. poczeka na lepszy moment zapłaty i wtedy przewiezienia, ale przechowuje też u siebie. I na to chcemy pomóc Elewarr pożyczyć pieniądze – mówił nam Kowalczyk.
Dzień po udzielonym wywiadzie, czyli 22 lipca, sejmowa Komisja Finansów Publicznych przyjęła wniosek o przeznaczenie 430 mln zł pożyczki na skup zboża w formule: 30% płatności, reszta 70% po dostarczeniu do punktu skupu.
- Za własne środki Elewarr kupi to, co złoży do swoich magazynów, a my chcemy pożyczyć pieniądze dla Elewarrr na skup z przechowaniem dla rolnika. Na to już Elewarr pieniędzy nie ma – wyjaśniał nam minister. Jak określi ta „wymyślona forma skupu” ma uspokoić rynek. - Żeby wszyscy byli pewni, że zboże sprzedadzą nawet jeśli ono będzie przez kilka tygodni zalegało – dodawał Henryk Kowalczyk.
Co z prezesem Elewarr?
Proponowanym skupem ma zająć się od 25 lipca spółka Elewarr, która kilka dni temu przeszła zmiany personalne na najwyższym szczeblu. Jak informowaliśmy na farmer.pl, na stronie firmy pojawiła się informacja, że pełniącą obowiązki prezesa zarządu Elewarr Sp. z o.o. od dnia 13.07.2022 r. została Monika Parafianowicz, jednocześnie wiceprezes zarządu Elewarr. We władzach spółki nie ma już dotychczasowego prezesa dr. Daniela Alain Korony.

Czytaj więcej
Zmiany we władzach ElewarrDlaczego doszło do takich zmian tuż przed żniwami?
- Jeśliby tych zmian nie było to trudno byłoby ten system skupu w ogóle wprowadzić. One były konieczne. W tym przypadku wszystko funkcjonuje, uzupełnienie zarządu będzie w przyszłym tygodniu – powiedział nam 21 lipca minister rolnictwa.
Cała rozmowa poniżej.
Komentarze