Zanim spotkamy się w Osięcinach na pokazie kolekcji 87 odmian kukurydzy przeznaczonych zarówno na ziarno, jak i na kiszonkę, przedstawiamy najważniejsze cechy, którymi charakteryzują się poszczególne odmiany. Byliśmy przy wysiewie nasion 20 kwietnia, przy bardzo wyrównanych wschodach w połowie maja i  podczas pylenia wiech 20 lipca.

Lustracja plantacji
20 lipca kukurydza była już w trakcie pylenia. Prezentowała się bardzo dobrze, wyrównana, niezachwaszczona. Stan rośliny i uwilgotnienie w połowie lipca powinny gwarantować dobry zbiór z wysokim udziałem ziarna – podkreśla dyrektor Polskiego Związku Producentów Kukurydzy Eugeniusz Piątek: – Krytycznym momentem dla kukurydzy jest okres pylenia, głównie pod względem dostatecznego uwilgotnienia gleby, co wpływa na lepsze wykształcenie kolby i ich pełne zaziarnienie. Później rośliny będą mogły wytworzyć większe lub mniejsze ziarniaki w zależności od tego, ile będzie opadów do zbioru. Jeżeli będzie ich wystarczająco, plon z hektara może wynieść ok. 10 ton ziarna suchego, a ok. 35–40 ton kiszonki – podkreśla Piątek.

Jan Wojciechowski, wiceprezes Ośrodka Hodowli Zarodowej w Osięcinach, zauważył, że nad poletkami doświadczalnymi nie było żadnych kataklizmów. Jedynie na dolnych liściach widoczne są niewielkie uszkodzenia gradowe z połowy maja, które nie mają wpływu na plon. – Od 15 maja do 19 czerwca praktycznie nie było opadów, do końca czerwca spadło jednak ok. 60 mm, a do 20 lipca ok. 100 mm. Kukurydza radzi sobie doskonale, bo ta dawka wilgoci, którą dostała na wyrzucanie wiech, jest bardzo dobra i dlatego roślina wygląda pięknie – mówi Wojciechowski. Sporadycznie na plantacji pojawiły się przypadki głowni guzowatej i mszyc, które kierują się smakowitością odmian. Nie wpływa to jednak znacząco na plon. Problemem natomiast mogą być dziki, które przeszły w łan kukurydzy po skoszonym rzepaku i mogą w nim wyrządzić szkody mechaniczne. – Na skraju łanu zauważalna jest kukurydza z dwiema, a nawet trzema kolbami, jak wejdzie się głębiej – przeważnie już tylko z jedną, tak jak powinno być – dodaje Eugeniusz Piątek.

Czas kwitnienia
Krytycznym okresem w rozwoju kukurydzy jest kwitnienie. Wpływa ono na wielkość wykształconej przez roślinę kolby i wypełnienie ziarnem. O potencjale plonowania decydują warunki wegetacji w czasie dwóch tygodni na 7–10 dni przed pojawieniem się wiech, a każdy czynnik stresowy może powodować wykształcenie małych kolb. Pierwsze 2–3 tygodnie po zapyleniu decydują o liczbie i wielkości ziarniaków. Pojawienie się suszy, szkodników albo chorób może spowodować znaczne obniżenie plonu, ponieważ kukurydza w reakcji obronnej przestaje dostarczać składniki pokarmowe na wykształcenie ziarna. Im dłużej występują czynniki stresowe, tym większa liczba ziarniaków nie rozwija się i zasycha.

Różnice odmianowe
Podstawowe kryterium cech odmianowych to wczesność rośliny, czyli długość okresu wegetacyjnego. Dla każdego regionu kraju jest ona inna, dlatego odmiany powinny być dopasowane na podstawie ich klasy wczesności. Określa się je liczbą FAO, a prezentowane w Osięcinach odmiany wahają się od 200 do 280, ponieważ reprezentuje on rejon II uprawy kukurydzy w Polsce. Z cechą wczesności związana jest też plenność kukurydzy, a więc poziom plonu ziarna lub masy kiszonkowej – całych roślin. Aby porównanie odmian było obiektywne, należałoby uzyskać informacje o plonowaniu odmiany w danym regionie w okresie ostatnich kilku lat. Przeznaczenie rośliny czy na ziarno, czy na kiszonkę, wskazuje na różnice w jej wyglądzie. Te przeznaczone na zbiór ziarna są przeważnie niższe od kiszonkowych.  Dobre odmiany ziarnowe charakteryzują się korzystnym stosunkiem masy ziarna do masy reszty rośliny, cechują się szybkim wysychaniem ziarna na polu, co ułatwiają luźno ułożone liście okrywowe kolby i cieńsza okrywa owocowo-nasienna ziarniaka. A udział masy ziarna w kolbie powinien być jak największy. Rośliny powinny też posiadać kolby ułożone na jednym poziomie, co ułatwia zbiór kombajnowy. Na kiszonkę najlepiej nadają się przede wszystkim odmiany o wysokiej strawności masy organicznej i dużej zawartości energii w części nadziemnej. Zawartość suchej masy powinna zawierać się w granicach 30–35 proc., udział kolb przekraczać 50 proc.
Nowoczesna hodowla zmierza w kierunku roślin bardziej strzelistych, liści ustawionych pionowo, ze względu na nasłonecznienie łanu i lepsze wykorzystanie promieni słonecznych. W uprawie kukurydzy ma to bardzo duże znaczenie, bo od ilości energii (jednostek cieplnych) zależy rozwój rośliny i wysokość plonu.

Źródło: Farmer 15/2007