Jak to zrobić? Na podstawie wielkości plantacji nasiennych danej odmiany, a więc areał plantacji nasiennych przekłada się następnie na ilość ziarna. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystkie partie materiału siewnego pochodzą z naszych rodzimych plantacji, a co najważniejsze - na prawie 85 proc. powierzchni uprawy rolnicy nie stosują kwalifikatów.
Jak wypadły badania? Dla jęczmienia ozimego w tym roku oceniono blisko 5113 ha plantacji, z czego prawie 5 proc. zdyskwalifikowano. Największą powierzchnię zajmowała odmiany KWS Meridian - 609 ha (zakwalifikowane plantacje), Wintmalt - 497 ha i Malwinta - 430 ha.
W wypadku pszenicy ozimej zakwalifikowano do oceny prawie 27 tys. 558 ha. Najwięcej takich odmian jak: Arkadia - 2334 ha, Julius - 1895 ha i Bamberka - 1524 ha.
Plantacje nasienne pszenżyta ozimego, które zostały zakwalifikowane do oceny polowej, zajęły w tym roku 12430 ha. Największą powierzchnię zajmowała odmiana Fredro - 1534 ha, na drugim miejscu znalazła się odmiana Twingo - 1388 ha, a na trzecim Grenado - 1182 ha.
Żyto ozime zajmowało 4650 ha powierzchni. Okazuje się, że popularne pod względem wysiewu materiału siewnego były odmiany: Dańkowskie Diament - 1011 ha, Brasetto - 650 ha i Dańkowskie Rubin - 498 ha.
Czy Wy też najczęściej wybieracie te odmiany materiału siewnego zbóż ozimych?
Komentarze