Wilgotność ziarna w wielu rejonach spadła poniżej 20 proc., dlatego na pola wyjechały kombajny i koszą jęczmień ozimy.

Sytuację może także skomplikować jednoczesne dojrzewanie wszystkich odmian zbóż, co spowoduje spiętrzenie prac żniwnych, a plony mogą być niższe od spodziewanych.

Zygmunt Król, dyrektor Centrum Skupu i Kontraktacji Polskie Młyny w Nysie: – Możemy liczyć, że gęstość i wyrównanie zboża może być nieco mniejsze, z większą zawartością pośladów i tutaj też dostaniemy odpowiedź jak faktycznie zboże dojrzeje, będą pierwsze omłoty, zobaczymy jaka będzie jakość.

Firmy skupowe też szykują się do żniw. Kończy się opróżnianie elewatorów. W 14 obiektach firma „Polskie Młyny” planuje skupić od 250 do 300 tys. ton ziarna. Ze skupu będzie wyłączony elewator w Goświnowicach, gdzie budowana jest fabryka bioetanolu, zamiast niego skup ziarna będzie się odbywał w Nysie.

Źródło: Agrobiznes