Monitorowanie aktualnego stanu zagrożeń występowania chorób prowadzony jest przez firmę już od jakiegoś czasu. Na bieżąco można sprawdzać, jak duże jest prawdopodobieństwo występowania chorób w uprawie pszenicy ozimej. O ile jeszcze kilka tygodni temu praktycznie na terenie całego kraju, w zależności od danej choroby, istniały optymalne warunki do infekcji, to już na początku lipca sytuacja przedstawia się inaczej.

Obecnie zarówno jeśli mówimy o fuzariozie kłosów, septoriozie liści, rdzy żółtej, rdzy brunatnej i brunatnej plamistości liści, właśnie na terenie północno-zachodniej kraju to zagrożenie jest największe. W pozostałych, z wyjątkiem rdzy brunatnej, gdzie w południowo-zachodniej Polsce występują przewidziane korzystne warunki do infekcji, zagrożeń pojawieniem się chorób nie zanotowano w ciągu ostatnich czterech dni i w prognozie.