- Z tego artykułu dowiesz się, jakie są ceny pszenicy i rzepaku – sierpień 2023.
- Występują duże dysproporcje cenowe między ziarnem konsumpcyjnym a paszowym.
- Niższa jakość ziarna to wynik też oszczędności w nawożeniu azotowym.
- Subiektywne spojrzenie na rynek po rozmowach z rolnikami i firmami skupowymi.
Jak co tydzień zbieramy dla Państwa ceny skupu płodów rolnych. Tym razem w ramach cyklu „Naszym zdaniem” chcę przedstawić swoje subiektywne spostrzeżenia przekazane mi zarówno przez przedstawicieli skupów, a więc strony popytowej, jak również i samych rolników, czyli strony podażowej. Są one rozbieżne, a jak wynika z zebranych danych obecnie na rynku nie ma podaży i nie ma popytu. Czy zgadzacie się ze mną?
Rynek zbóż. Minister powiedział za dużo?
Prognozy dotyczące rynku i cen surowców rolnych są zawsze absorbujące i budzące wiele emocji. Jest to oczywiste, bo „rzucone w eter medialny” dane dotyczące jakości, wydajności czy cen płodów rolnych, mogą wpływać na decyzje rolników, ich postrzeganie sytuacji i wynikające z tego dalsze konsekwencje.
Przykład. To sławetna już i wspominana, zarówno przez firmy skupowe, jak i rolników, ubiegłoroczna wypowiedź, ówczesnego ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka, który cytowany przez PAP w czerwcu 2022 r. powiedział „rolnicy mogą wyprzedawać zboże - zupełnie niepotrzebnie - bo przewiduję, że w II półroczu zboże nie będzie tańsze. Zastanawiamy się tylko, o ile będzie droższe, bo może być niedobór zbóż na świecie”.
Te słowa, zdaniem wielu, w tym samych farmerów i ekspertów rynku, wpłynęły na wstrzymanie sprzedaży ziarna po żniwach 2022 r., co później zdaniem przedsiębiorców wpłynęło na zwiększony import zboża z Ukrainy, bo takowe u nas leżało w magazynach i czekało na zapowiadane wyższe ceny. Jak już wiemy, do wzrostów cen nie doszło, a my zostaliśmy z pełnymi magazynami, które później na przednówku, rząd „rozładowywał” za pomocą dopłat. Inną sprawą jest, że według naszych informacji, nadal wiele ziarna ze zbiorów roku 2022 rolnicy mają w swoich silosach i znowu czekają na wyższe ceny. Ale na pewno dopłatami udało się rozładować magazyny rolników, ale już firm skupowych, niekoniecznie.
Tym razem tym „wabikiem”, albo może inaczej „słowem klucz” jest – jakość ziarna, a raczej jego brak. I tutaj kłania się kolejna wypowiedź wysoko postawionych osób, czyli również ministra rolnictwa, tym razem Roberta Telusa, który pod koniec sierpnia 2023 r. powiedział cytowany przez PAP: „Tegoroczne plony są porównywalne z ubiegłorocznymi, ale gorzej jest z jakością zbieranej pszenicy, która ma mniej białka. Może wystąpić sytuacja, że pszenicy konsumpcyjnej będzie nam brakować, a paszowej będziemy mieć za dużo”. Zdaniem firm skupowych, ale i obserwatorów rynku, te wypowiedzi mogą ponownie przyczynić się do wstrzymywania przez rolników sprzedaży i zwiększonego importu z zagranicy. Czy tak będzie?
Rolnicy nie sprzedają ziarna o wysokiej zawartości białka
Faktem jest, że obecnie podaż ziarna jest bardzo niska. Farmerzy wyprzedali zboże paszowe i czekają ze sprzedażą tego o wyższych parametrach. Mają bowiem sygnały od ministra, ale też z Ukrainy, że „pszenicy na mąkę brakuje”. Kalkulują i oceniają, że skoro nie ma tego ziarna, to będzie droższe. Czy tak będzie? Tego nikt nie powie wprost. Ale każdy podkreśla, jak ważna jest dywersyfikacja i nie zostawianie wszystkiego przypadkowi.
Ceny kształtuje rynek i to co dzieje się na giełdach, a tam widać spadki. Jak pisze na farmer.pl Tomasz Roszkowski, wczorajsze notowania zbóż na światowych giełdach zakończyły się spadkiem cen. Najwięcej straciła amerykańska pszenica - 3,1 proc. Na Matif cena tony pszenicy wynosi ok. 1000 zł. Konkretnie w kontrakcie z dostawą we wrześniu kosztowała ona 225,25 euro/t (1007 zł/t), a w ujęciu r/r notowania spadły o 31,8 proc. To ma znaczenie na nasze krajowe ceny, które nie są wysokie.
Oczywiście nie ulega wątpliwości, że jakość ziarna z powodu przekropnych i długich żniw się pogorszyła. Jeden z rolników podał nam przykład ze swojego gospodarstwa, gdzie po ponad tygodniowe opady deszczu podczas żniw, zmieniły drastycznie parametry jakościowe ziarna. Również zawartość białka. Bo badania prowadzone na tym samym polu przed opadami deszczu dały wynik 13,5 proc. zawartości białka w pszenicy, a liczba opadania została wówczas obliczona na 360 sekund. Po załamaniu pogody ta sama pszenica zawierała 12,2 proc. białka, a liczba opadania spadła do 248 s.

Czytaj więcej
Ceny amerykańskiej pszenicy notują duże spadkiPoza tym, jak się dowiadujemy, obniżenie jakości ziarna to nie tylko wypadkowa pogody, ale też i szukania oszczędności ze strony samych rolników. Po prostu niższe nawożenia azotowe i unikanie inwestowania w produkcję. Poza tym ostatnio cena pszenicy paszowej i konsumpcyjnej nie różniła się znacząco i tym samym nie zachęcało to do inwestowania w jakość. Teraz jest z goła inna sytuacja, bo pszenica konsumpcyjna o wysokich parametrach kosztuje ponad 1000 zł, a paszowa jedyne 700 zł.
Młyny też zauważyły, że w tym roku wyjątkowo na jakość surowca wpłynął wybór odmiany. W kilku miejscach nie ukrywali, że polecają oni rolnikom wysiew odmian, które mimo tych samych warunków pogodowych, wykazały się wysoką zawartością m.in. białka i glutenu. Tutaj wymieniane są konkretne kreacje odmianowe takie jak: KWS Faxe i Opal. Czy Wy też macie podobne doświadczenia?
Oczywiście to nie znaczy, jak informują nas firmy skupowe, że tego ziarna jakościowego nie ma bądź zabraknie na rynku. Rolnicy sprzedają „paszówkę”, a konsumpcji, nawet ze względu na kwestie logistyczne, jeszcze nie.
Tylko w tym miejscu, chcę przestrzec rolników, aby tym razem nie „sugerowali się radami” i sami szukali i analizowali. Patrzyli na rynek szeroko, a nie tylko przez pryzmat jakości ziarna w Polsce, czy różnych sugestii płynących z Ukrainy, które również mogą być może nawet celowe. Aby kwestie braku sprzedaży ziarna, nie tłumaczyli kolejny raz sugerowaniem się wypowiedziami ministra, tym razem dotyczące niskiej jakości ziarna.
15 września ważny czy nie?
Podczas rozmowy z firmami skupowymi zwrócono mi też uwagę, że kwestia 15 września, a więc ewentualnego bądź przedłużenia embarga, bądź nie, to sprawa raczej polityczna, która nie ma wpływu na rynek, a ma znaczenie ze względu na zbliżające się wybory.
Czyli fakt, że Polska, Węgry, Słowacja, Rumunia i Bułgaria wprowadziły embargo na przywóz z Ukrainy czterech gatunków płodów rolnych z Ukrainy, czyli pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku i słonecznika i temat ten „grzany jest” w mediach świadomości polityczne, nie ma on wpływu na to co dzieje się teraz i tutaj. Bo to co się faktycznie dzieje teraz i tutaj, to fakt, że tranzyt jest cały czas prowadzony. Ukraińcy nie szukają pośredników w Polsce, nie dzwonią jak miało to miejsce rok temu, do firm skupowych w naszym kraju, w celu sprzedania np. kukurydzy. Tylko sprzedają ją bez pośredników do Niemiec, przez co nie ma popytu na nasze ziarno. To jest biznes.
Ceny pszenicy – 30 sierpnia 2023 r.
Poniżej przedstawiamy zestawienie cen zbóż z 30 sierpnia 2023 r. w poszczególnych punktach skupu w zł/t netto (na podstawie wywiadu telefonicznego).
Lubella
- pszenica konsumpcyjna 900.
Polskie Zakłady Zbożowe w Krakowie S.A.
- pszenica konsumpcyjna – 950.
Przedsiębiorstwo Przetwórstwa Zbożowego KAPKA S.A.
- pszenica konsumpcyjna – 950,
- żyto konsumpcyjne – 680.
De Heus Sp. z o.o. Wytwórnia pasz w Janowcu Wielkopolskim
- pszenica paszowa – 760,
- pszenżyto – 720.
ZPZM Kruszwica
- pszenica konsumpcyjna – 870,
- jęczmień paszowy – 680.
Młyn-Pol
- pszenica konsumpcyjna – 850,
- pszenica paszowa – 670,
- rzepak – 1700.
Ziarn-Pol - Elewator Górki (loco gospodarstwo)
- pszenica konsumpcyjna – 890-1050,
- pszenica paszowa – 750,
- pszenżyto – 700,
- żyto paszowe – 580,
- żyto konsumpcyjne – 600,
- jęczmień konsumpcyjny – 690,
- kukurydza sucha – 750-770,
- rzepak – 1840,
- owies – 750,
- groch – 950,
- bobik – 1050,
- łubin – 1000.
Gołańcz Piast
- pszenica paszowa – 760,
- pszenżyto – 700,
- jęczmień paszowy – 650,
- kukurydza sucha – 880,
- rzepak – 1800.
Interchemall Zespół Młynów Jelonki sp. Z o.o.
- pszenica konsumpcyjna – 900,
- żyto konsumpcyjne – 600.
Agroland sp. z o.o.
- pszenica konsumpcyjna – 800-900,
- pszenica paszowa – 720.
Elewarr oddział w Nowych Proboszczewicach
- pszenica konsumpcyjna – 920,
- pszenica paszowa – 680,
- pszenżyto – 700,
- żyto paszowe – 580,
- żyto konsumpcyjne – 600,
- jęczmień konsumpcyjny – 720,
- jęczmień paszowy – 600,
- rzepak – 1800.
Gawor Agro
- pszenica konsumpcyjna – 800,
- pszenica paszowa – 650,
- pszenżyto – 620,
- jęczmień – 600,
- rzepak – 1800.
Rol-Prem
- pszenica konsumpcyjna – 800-850,
- pszenica paszowa – 750,
- pszenżyto – 750,
- żyto – 600,
- jęczmień paszowy – 700,
- rzepak – 1880.
Agrito
- pszenica konsumpcyjna – 810-850,
- pszenica paszowa – 730,
- pszenżyto – 650,
- żyto paszowe – 530,
- żyto konsumpcyjne – 570,
- jęczmień paszowy – 630,
- kukurydza sucha – 770,
- rzepak – 1800.
Street retail
- rzepak – 1880.
Agrade Sp. z o.o. k. Inowrocławia
- pszenica konsumpcyjna – 930,
- pszenica paszowa – 750,
- pszenżyto – 680,
- żyto konsumpcyjne – 600.
Lubuskie Zboża
- pszenica konsumpcyjna – 900,
- pszenica paszowa – 750,
- jęczmień – 700,
- pszenżyto – 750.
Komentarze