Zakusy Brukseli do zrezygnowania z interwencyjnego skupu kukurydzy spowodowane są głównie akcesją Rumunii do Wspólnoty Europejskiej. W ten sposób razem z Węgrami, staje się ona potentatem w produkcji kukurydzy. Skoro rynek tego rodzaju zboża zależeć będzie w głównej mierze od produkcji w tych dwu krajach, to zdaniem Komisji dalsza regulacja poprzez skup interwencyjny nie ma sensu.

Jak te decyzje wpłyną na rynek kukurydzy w Polsce? Zdaniem analityków, na pewno spadną ceny.

Bogdan Judziński Izba Zbożowo-Paszowa: - Będziemy mieli do czynienia z powrotem do cen interwencyjnych ale nie na tak wysokim poziomie cen, jak w tym roku. Czyli coś optymistycznego dla konsumentów a niekoniecznie dla producentów.

Tym czasem wzrost cen zbóż w końcu wyhamował. Przed nami długo oczekiwana stabilizacja. Zapotrzebowanie co prawda jest spore ale jakość ziarna nie jest zbyt wysoka.

- Główne wzrosty cen zbóż mamy już za sobą, przed nami raczej korekty. Bo wzrost 5-10 proc. w stosunku do 50 proc. wzrostu to raczej przyrost niewielki. – uważa Bogdan Judziński.

Drogie ziarno ogranicza produkcję pasz, która staje się nieopłacalna. Z powodu nadmiaru mięsa ograniczana jest hodowla i zapotrzebowanie na pasze maleje. Już zrywane są z powodu wysokich cen kontrakty na dostawy zbóż.

Źródło: Agrobiznes