Susza wciąż utrzymuje się w przeważającej części zachodniej i północnej Polski. Już teraz straty w ziarnie szacuje się na milion – półtora miliona ton. Podobna sytuacja jest w Niemczech we wschodnich landach i krajach skandynawskich. Al. we w innych rejonach Europy zapowiadają się bardzo dobre zbiory.
Zbigniew Kaszuba, Krajowa Federacja Producentów Zbóż: zbiory zbóż Europie są dobre, nawet bardzo dobre i to ceny europejskie ukształtują nam poziom cen w Polsce o różnicę najwyżej kosztów transportu. Co to oznacza dla rolników? Przede wszystkim to, że nie należy się spodziewać żadnej zapaści cenowej. Sytuacja na rynku będzie stabilna. Marek Sawicki, Minister Rolnictwa: w okresie żniw należy się spodziewać cen nieco niższych niż jeszcze w tej chwili są na rynku. Natomiast to co przewidują zbożowcy – po żniwach ta cena będzie nieznacznie wzrastać.
Podczas żniw, cena pszenicy powinna się kształtować w granicach 700 – 750 złotych za tonę. Po skokowym wręcz wzroście cen środków do produkcji rolnicy nie powinni akceptować cen niższych. Wiktor Szmulewicz, KRIR: sądzę, że gdyby ta cena się utrzymała, byłaby to cena, która w pewnym sensie będzie producentów satysfakcjonowała na ten czas.
Henryk Tchórzewski, producent zbóż: jeśli czegoś w nadmiarze nie ma, w związku z tym należy oczekiwać, że to ceny będą w miarę wysokie. Krajowa Federacja Producentów Zbóż szacuje, że po uwzględnieniu strat suszowych zbiory wyniosą nieco ponad 23 miliony ton. Nie jest to prognoza ostateczna i może się jeszcze zmniejszyć.
Źródło: Agrobiznes/Witold Katner
Komentarze