Czy ta tendencja dalej się utrzyma? Oczywiście w okresie późnowiosennym jak i letnim zanotowano lokalnie silne gradobicia oraz skutki deszczy nawalnych. Zdaniem naszego rozmówcy jednak skala nie jest większa niż w latach ubiegłych. Lokalnie poważne szkody zanotowano między innymi w Małopolsce, Lubelszczyźnie, Zamojszczyźnie i Podkarpaciu. Następnie pojawiły się na Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku oraz na Kujawach, części Pomorza oraz Warmii i Mazurach.
Rzepak oraz zboża sukcesywnie znikają z pól, a w raz ze zbiorem kończy się odpowiedzialność ubezpieczyciela. Na polu pozostają jeszcze między innymi takie uprawy jak: burak cukrowy, kukurydza czy ziemniak. Nadal one narażone są na skutki nawałnic, w tym przede wszystkim na gradobicie.
Komentarze