- Większość plantacji w rejonie jest w bardzo złej kondycji. Jeszcze kilka tygodni wcześniej wyglądały one dużo lepiej. Natomiast po ostatnim gwałtownym ociepleniu jest mniej żywych roślin. Bardzo wiele plantacji, które były zbyt wyrośnięte na jesień i nie były traktowane regulatorami wzrostu nadaje się do likwidacji. Najczęstszą przyczyną wypadnięć jest przemarznięty korzeń, szyjka korzeniowa i stożek wzrostu. Takie rośliny bardzo łatwo wyciągają się z gleby lub urywają w okolicach szyjki korzeniowej - podaje Jaskulski.
Szkody mrozowe jak ocenia firma, w zbożach są bardzo duże. Najlepiej przezimowało żyto, pozostałe gatunki (jęczmień, pszenżyto i pszenica) w większości kwalifikują się do zaorania.
- Tylko niektóre odmiany rozpoczynają wegetację, w obrębie których tylko część roślin żyje, co widać na podstawie tworzenia nowych białych korzeni. Główną przyczyną likwidacji plantacji jest przemarznięty węzeł krzewienia. Rośliny początkowo są jeszcze przebarwione na zielono, ale w miarę upływu czasu zamierają i ich turgor spada - informuje Tomasz Jaskulski.
Komentarze