Niestety susza jest już także wyraźna w uprawach zbóż jarych. Im później zakładano plantacje tym zazwyczaj sytuacja jest gorsza, gdyż wschody były niewyrównane, a na niektórych plantacjach nawet wschody są przerzedzone (w strefach ze słabszą glebą nasiona w ogóle nie wykiełkowały). 

Na wielu plantacjach widać także wyraźnie już strefy gorszego rozwoju roślin. Największą jednak konsekwencją tak silnego deficytu opadu będzie słaba krzewistość roślin. Niska obsada kłosów na jednostce powierzchni może nie być w stanie zapewnić przyzwoitego plonu ziarna na jaki liczyliśmy zakładając plantacje produkcyjną.  

Dalsza posucha w tych uprawach może być bardzo dotkliwa w skutkach. Następować będzie silna redukcja najsłabszych pędów kłosonośnych. Jeśli będzie ona trwała także w czasie strzelania w źdźbło może w skrajnych przypadkach dojść do sytuacji, że część roślin nie wyda nawet kłosów. 
Miejmy nadzieje, że wkrótce aura zmieni się i wreszcie przyjdą tak oczekiwane opady.