Rolnicy chcą nawet 750 zł za tonę, ale przetwórcy tyle nie zamierzają płacić. Wolą tańszy o 100 zł węgierski towar już z nowych zbiorów. Z dowozem do centralnej Polski to koszt 620 zł. Póki co dużo chętnych jest też na węgierską kukurydzę. Importowane ziarno jest o 20-30zł tańsze od krajowego, jest tez łatwiej dostępne.
Krajowej kukurydzy wciąż jest niewiele, podobnie jak pszenicy i żyta. Przetwórcy chętnie kupowaliby już ziarno z nowych zbiorów, ale przez kapryśną pogodę zboże wciąż stoi na polach i nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy żniwa zaczną się na dobre.
Brakuje także jęczmienia zarówno importowanego, jak i krajowego. Wystawiane w ubiegłym tygodniu partie sprzedane zostały na pniu. Ceny umiarkowane około 620 zł za tonę.
Jęczmień z nowych zbiorów - giełdy towarowe (zł/t)
oferty kupna 580-630
ceny transakcyjne 610-630
oferty sprzedaży 620-650
Źródło: Agrobiznes/Stella Norowska-Woldańska
Komentarze